Przejdź do treści
Desant i początek wspólnego szkolenia (fot. Marcin Głodzik)
Źródło artykułu

Desant i początek wspólnego szkolenia

Amerykańscy żołnierze ze 173 Brygady Powietrznodesantowej przeprowadzili desant spadochronowy na Pustyni Błędowskiej. Tym samym Sky Soldiers - bo tak nazywana jest ich jednostka, w ramach komponentu Airborne Detachment przystąpili do wspólnego szkolenia z pododdziałami 6 Brygady Powietrznodesantowej.

12 września, przed godzina 18, nad zrzutowisko położone na Pustyni Błędowskiej nadleciał samolot C-17 Globemaster. Amerykański transportowiec z dziewięćdziesięcioma żołnierzami 173 Powietrznodesantowej Brygadowej Grupy Bojowej Piechoty przyleciał do Polski bezpośrednio z bazy we włoskim Aviano. Zrzut spadochroniarzy przeprowadzony zastał z wysokości około trzystu metrów. Po wylądowaniu żołnierza rozpoczęli ćwiczenie procedur działania na zrzutowisku i sprawdzenia łączności.


(fot. Marcin Głodzik)

Po zakończeniu desantowania amerykańska kompania przemieściła się na poligon w Żaganiu, gdzie dołączy do 18 batalionu powietrznodesantowego. Żołnierze rozpoczną tym samym wspólne ćwiczenia ze spadochroniarzami z 6 Brygady Powietrznodesantowej, które potrwają do początku przyszłego roku.




(fot. Marcin Głodzik)

Następnym wspólnym przedsięwzięciem szkoleniowym polskich i amerykańskich spadochroniarzy będzie ćwiczenie taktyczne z wojskami Pantera – 16, które rozpocznie w przyszłym tygodniu na poligonie w okolicach Żagania. To kompleksowe sprawdzenie 18 batalionu powietrznodesantowego do działania zgodnie z jego bojowym przeznaczeniem. Co roku w batalionowym ćwiczeniu, jakie prowadzi dowódca 6 Brygady Powietrznodesantowej z jednym z batalionów, uczestniczy też zawsze pododdział ze 173 Powietrznodesantowej Brygadowej Grupy Bojowej Piechoty. Także polscy spadochroniarze regularnie biorą udział w szkoleniach organizowanych przez Sky Soldiers, jak często są też nazywani żołnierze amerykańscy. Bliska współpraca tych dwóch powietrznodesantowych jednostek trwa już czternaście lat.

kpt. Marcin Gil

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony