Przejdź do treści

Pierwszy taki desant platform

Załoga samolotu C-130 Hercules z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego wspólnie z personelem amerykańskim, przy zabezpieczeniu żołnierzy 6. Brygady Powietrznodesantowej, wykonała desant ciężkich ładunków na platformach.

Desant ciężkich ładunków na Pustyni Błędowskiej został wykonany w ramach trwającego od początku października polsko-amerykańskiego szkolenia lotniczego Aviation Detachment 17-1 (AvDet). W szkoleniu biorą udział żołnierze 33. Bazy Lotnictwa Transportowego (33 BLTr) z Powidza oraz blisko 200 żołnierzy amerykańskiego rotacyjnego komponentu lotniczego USA w Europie.

Przygotowania do zrzutu rozpoczęły się kilka dni wcześniej od odpowiedniego rozmieszczenia ładunku na platformach, który następnie właściwie przymocowano i wyważono. Do tak przygotowanej tary zostały podpięte systemy spadochronowe. Całość przewieziono na lotnisko, gdzie została załadowana na pokład samolotu C-130 Hercules. Sprawdzenia ładunku dokonał personel amerykański, który szkoli się wspólnie z żołnierzami 33 BLTr w ramach AvDet 17-1. W momencie przyziemienia system rozszczepiający wypiął spadochrony główne dzięki czemu ładunek nie był narażony na uszkodzenie podczas ewentualnego ciągnięcia przez czasze po zrzutowisku.


(fot. Żaneta Gajęcka)

„Dla nas ten zrzut to kolejny etap szkolenia, polegający na podnoszeniu kwalifikacji lotniczych. Do tej pory nie zrzucaliśmy tak ciężkich ładunków. Pierwszy raz wykonaliśmy desant, w czasie którego tak duża masa była skupiona w ładunku jednostkowym, a nie rozłożona na kilka mniejszych. To dla nas nowe doświadczenie” – wyjaśnił major Tomasz Przecherski z Grupy Działań Lotniczych. Tego typu szkolenia pozwalają załogom latającym na doskonalenie umiejętności, które w realnych warunkach bojowych mogą przydać się np. przy dostarczaniu dużej ilości sprzętu w krótkim czasie.

„Pierwszy raz w Polsce przeprowadzono zrzuty platform z naszego C-130. Nowością było również zastosowanie systemu wieloczaszowego, który wymusza zróżnicowany czas otwarcia spadochronów i jest znacznie trudniejszy w przygotowaniu. Sam moment desantowania platform, choć bardzo spektakularny jest jedynie zwieńczeniem wielu godzin ciężkiej pracy dużej grupy osób. Czasochłonnym wyzwaniem było również odzyskanie tary po zrzucie, w czym pomogli nam żołnierze i sprzęt Komendy Obsługi Lotniska Wrocław.” – powiedział kapitan Tomasz Markiewicz Instruktor Zrzutów Towarowych.


(fot. Agata Niemyjska)

Szkolenie polsko – amerykańskie w ramach AvDet zakończy się 28 października br., w jego ramach zaplanowane są jeszcze m.in. loty z wykorzystaniem gogli noktowizyjnych, a także zawody w precyzyjnym zrzucie ładunków.

kpt. Martyna Fedro-Samojedny, por. Agata Niemyjska

FacebookTwitterWykop

Nasze strony