Przejdź do treści
Źródło artykułu

Tusk: rozmawiając z synem o OLT posługiwałem się powszechną wiedzą

Premier Donald Tusk mówił w czwartek w Sejmie, że w rozmowach rodzinnych krytykował syna za pracę dla OLT Express ze względu na powszechną wiedzę na temat współwłaściciela tej linii lotniczej - spółki Amber Gold.

Premier odniósł się do wystąpień klubowych po informacji rządu i prokuratury na temat działań państwa w sprawie Amber Gold.

Jak mówił Donald Tusk, ze strony opozycji, szczególnie prawicowej, pojawiły się pytania, wątpliwości - a jego zdaniem - insynuacje. "Zmierzają do przekonania przynajmniej części opinii publicznej, że posiadam jakąś tajemną wiedzę, uprzedziłem zamiast obywateli mojego syna, w związku z tym stało się coś strasznego" - tłumaczył szef rządu.

Tusk podkreślił, że jego syn Michał, był jednym z pracowników lotniska i współpracował z należącymi do Amber Gold liniami lotniczymi OLT Express, więc należał do grupy ludzi, którzy stracili pracę po upadku OLT.

"Miejsce tej pracy czy współpracy utracił nie dlatego, że został w sposób jakiś tajny czy poufny przeze mnie uprzedzony. Jak już wielokrotnie mówiłem publicznie, wtedy, kiedy kilkakrotnie pojawiał się w rozmowach rodzinnych temat pracy mojego syna na lotnisku i współpracy z OLT, wyrażałem niezadowolenie z tego tytułu czy sceptycyzm ze względu na powszechną wiedzę o tym, że źródła Amber Gold są co najmniej dwuznaczne" - powiedział szef rządu. (PAP)

ral/ son/ mag/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony