Przejdź do treści
Mistrz Polski Tadeusz Jurczyk/ fot. Krośnieńskie Stowarzyszenie Modelarzy

Tadeusz Jurczyk Mistrzem Polski

Pierwsze Mistrzostwa Polski Latających Skrzydeł zostały rozegrane w 1975 r. w Gliwicach. Później, aż do 2007 r. mistrzostw w tej kategorii nie organizowano.

1 i 2 kwietnia 2011 r. też w Gliwicach rozegrano 6 Mistrzostwa.

Latające skrzydła to trudna i wymagająca kategoria. Tylko najlepsi modelarze radzą sobie z konstrukcją i regulacją chimerycznych modeli.

W piątek po południu w Gliwicach wiatr dochodził do 6 m/s co jest dla bezogonów o wiele za dużo. Organizatorzy odczekali więc do 18:00, kiedy wiatr zelżał do 3 m/s i można było rozpocząć rywalizację. Na starcie stanęło 15 zawodników z 5 klubów.

 

W pierwszej turze lot maksymalny wykonał Jurczyk, Kopacz i Monkiewicz. Był to jednak sygnał, że w takich warunkach można osiągnąć dobry wynik. Ubiegłoroczny medalista Mistrzostw Józef Półchłopek latał tylko 26 s nowym, niedostatecznie oblatanym modelem. Identyfikacja noszeń termicznych była znacznie utrudniona ze względu na niezbyt sprzyjające warunki. 

W drugiej turze maksymalnie lata ponownie Jurczyk oraz Skibicki i Półchłopek. Pozostali, liczący się w rywalizacji tracą od kilku do kilkudziesięciu sekund.


Ekipa z Bochni i Krosna: 
Adrian Stępień, Tadeusz Jurczyk, Józef Półchłopek, Grzegorz Data i Patryk Salamon/ 
fot. Krośnieńskie Stowarzyszenie Modelarzy

W trzeciej, ostatniej w tym dniu turze lot maksymalny zalicza Skibicki, Kopacz, Błachut, Szymański i Burek. I tak ukształtowała się czołówka, która następnego dnia walczyć będzie o medale. Prowadził Skibicki - ubiegłoroczny Mistrz Polski przed Jurczykiem i Kopaczem. Do walki o medal mógł jeszcze włączyć się Szymański, Błachut i Kubit.

Rozegrano tylko 3 tury lotów, gdy słońce chyliło się za horyzontem. Pozostałe dwie miały być rozegrane następnego dnia.

W sobotę wiatr dochodził do 3m/s a kategorię latających skrzydeł postanowiono dokończyć równolegle do małych form. Czas maksymalny ustalono na 120 s więc nawet w dwóch lotach klasyfikacja mogła się odmienić.

Jurczyk jako jedyny lata maksymalnie i wychodzi na prowadzenie. Skibicki nie trafia w noszenie, traci 62 s i spada na trzecie miejsce. Kopacz na drugim i kilka sekund, dalej Kubit i Monkiewicz.

W locie ostatnim Jurczyk traci 53 s i jego dobra pozycja staje się mocno zagrożona. Kubit jako jedyny lata maksymalnie, lecz nie wyprzedza Jurczyka. Kopacz też słabo na tyle, że nie wyprzedza nie tylko Jurczyka, ale też Kubita. Skibicki lata tylko 57 s i spada na dalsze miejsce. Błachut po dobrym locie wychodzi ostatecznie na czwarte miejsce.

Wynik Tadeusza Jurczyka jest adekwatny do jego umiejętności i posiadanego sprzętu. Bezogony robi i lata nimi od wielu lat, tak długo, że nikt nie pamięta od kiedy. Razem z Józefem Półchłopkiem tworzą zgrany tandem i obu można zaliczyć do krajowej czołówki. Trudna kategoria bezogonów jest dla nich wyzwaniem, a wyniki sportowe spełnieniem.

W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła ekipa Gliwice I przed Gliwice II i Krosnem. Bezsprzecznie gliwiccy modelarze tworzą najmocniejszy zespół w kategorii bezogonów i minie jeszcze wiele lat zanim ktoś inny zdoła ich pokonać.

Mistrzostwa zakończone, tytuły i medale rozdane. Teraz oczekiwać będziemy na wyniki rywalizacji w Pucharze Polski F1S.

Wyniki dostępne są na stronie Krośnieńskiego Stowarzyszenia Modelarzy

Adam Kopacz

FacebookTwitterWykop

Nasze strony