dlapilota.pl
Jak radzi sobie przemysł lekkich samolotów sportowych LSA?
Według najnowszych danych statystycznych www.bydanjohnson.com w Stanach Zjednoczonych wykonuje się około 500 rejestracji LSA rocznie. W pierwszej połowie 2008 r do rejestru FAA wprowadzono 248. Od 2004 czyli daty wprowadzenia klasy LSA, zarejestrowano łącznie około 1120 samolotów.
Jest to mniejsza liczba niż chciałaby branża. Pocieszający jest jednak fakt że według analiz, mniejsi producenci LSA mogą pozostać w biznesie przy 10 lub 20 dostawach w roku. Mogą oni również sprzedawać w Europie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że 18 z 24 najlepiej sprzedających się LSA w Stanach Zjednoczonych jest wytwarzanych na Starym Kontynencie.
Samoloty klasy LSA w Ameryce, odpowiadają w uproszczeniu europejskiej klasie samolotów ultralekkich. Największa różnica, to dopuszczalna całkowita masa startowa, która wynosi dla Europy: 450kg a w USA 600 kg. Dla tych ostatnich ustanowiono wyjątki w zależności od wyposażenia (na przykład: zabudowanego spadochronowego systemu ratunkowego).
Podbnie jak w Europie, amerykańskie władze lotnicze zmniejszyły wymagania względem pilotów tak, że LSA staje się tańszą i prostszą alternatywą dla tradycyjnego lotnictwa ogólnego.
Do wyścigu o zajęcie utrwalonej pozycji w segmencie amerykańskiego rynku, stanęły również polskie konstrukcje. Za wielką wodą, dużą popularnością cieszy się rodzimy AT-4 (Gobosh 700 S). Firma w ubiegłym roku miał ponad 70 potwierdzonych zamówień.
Jest to mniejsza liczba niż chciałaby branża. Pocieszający jest jednak fakt że według analiz, mniejsi producenci LSA mogą pozostać w biznesie przy 10 lub 20 dostawach w roku. Mogą oni również sprzedawać w Europie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że 18 z 24 najlepiej sprzedających się LSA w Stanach Zjednoczonych jest wytwarzanych na Starym Kontynencie.
Samoloty klasy LSA w Ameryce, odpowiadają w uproszczeniu europejskiej klasie samolotów ultralekkich. Największa różnica, to dopuszczalna całkowita masa startowa, która wynosi dla Europy: 450kg a w USA 600 kg. Dla tych ostatnich ustanowiono wyjątki w zależności od wyposażenia (na przykład: zabudowanego spadochronowego systemu ratunkowego).
Podbnie jak w Europie, amerykańskie władze lotnicze zmniejszyły wymagania względem pilotów tak, że LSA staje się tańszą i prostszą alternatywą dla tradycyjnego lotnictwa ogólnego.
Do wyścigu o zajęcie utrwalonej pozycji w segmencie amerykańskiego rynku, stanęły również polskie konstrukcje. Za wielką wodą, dużą popularnością cieszy się rodzimy AT-4 (Gobosh 700 S). Firma w ubiegłym roku miał ponad 70 potwierdzonych zamówień.
Źródło artykułu
Komentarze