Przejdź do treści
Cessna Citation Latitude
Źródło artykułu

Cessna montuje pierwszy produkcyjny egzemplarz Citation Latitude

Koncern Cessna zaprezentował w fabryce w Wichita pierwszy produkcyjny egzemplarz odrzutowca biznesowego Citation Latitude i poinformował o wejściu w ostatnią fazę procesu certyfikacji typu tego samolotu. Model Latitude posiada dziewięć miejsc pasażerskich i oferuje najszerszy kadłub z całej rodziny Citation. Konstrukcja wyposażona jest w awionikę Garmin G5000, dwa silniki Pratt&Whitney Canada PW306D1 oraz standardowe auto-przepustnice. Cessna obecnie testuje cztery egzemplarze tego samolotu, które do chwili obecnej spędziły w powietrzu 1200 h i wykonały łącznie 500 lotów.

Zeszłotygodniowa prezentacja miała miejsce trzy lata po tym, jak Cessna ogłosiła rozwój programu Latitude. Pierwszy w pełni skonfigurowany samolot zadebiutował publicznie podczas targów Narodowego Stowarzyszenia Lotnictwa Biznesowego (NBAA), które w ubiegłym roku odbyły się w Orlando, na Florydzie. Maszyna ta była wykorzystywana do lotów pokazowych.

Cessna podkreśla, iż zmodernizowana zostanie również linia produkcyjna nowego odrzutowca, a wprowadzone innowacje będą obejmowały zastosowanie nowych zautomatyzowanych robotów i ergonomicznej stacji narzędziowej. „Zespół Citation Latitude zmienił definicję tego, czego klienci powinni oczekiwać od odrzutowców biznesowych, a także ponownie zdefiniował proces budowy samolotów", powiedział Scott Ernest, prezes i dyrektor generalny Cessny.

Citation Latitude posiada długość 18,97 m, wysokość 6,38 m i rozpiętość 22,05 m. Maszyna będzie mogła wykonywać loty z prędkościami dochodzącymi do 826 km/h na wysokości FL450 (13,716 m), którą to będzie mogła osiągnąć w czasie zaledwie 23 minut. Aktualny zasięg samolotu to 5 tys. km. Zaprojektowany dla dwuosobowej załogi i ośmiu pasażerów samolot będzie mógł również korzystać z krótszego niż wcześniej zakładanego pasa startowego, którego obecna minimalna długość to 1 118 m. 

Więcej informacji dostępnych jest na stronie www.cessna.txtav.com

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony