Przejdź do treści
C-130E Hercules na lotnisku (fot. mjr Martyna Fedro-Samojedny)

12 lat "powidzkich" Herculesów

W marcu minęło 12 lat użytkowania samolotów C-130E Hercules w Polskich Siłach Zbrojnych. Od początku samoloty transportowe stacjonują w Powidzu i zapewniają transport lotniczy w najdalsze rejony świata.

Pięć samolotów C-130E Hercules pozostaje na wyposażeniu 33. Bazy Lotnictwa Transportowego, która wchodzi w skład  3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Pierwszy z nich przyleciał na powidzkie lotnisko 24 marca 2009 roku z Waco w Teksasie. Kolejne dotarły 26 kwietnia 2010 r., 16 listopada 2010 r., 16 września 2011 r. oraz ostatni 23 lipca 2012 r. Obecnie flota „polskich” Herculesów składa się z pięciu sztuk.

Przez dwanaście lat służby polskie C-130E wykonały szereg misji, realizując zadania w najdalszych zakątkach świata.

Jak zapowiedział Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, Polska pozyska pięć kolejnych samolotów Hercules, tym razem w wersji H. Samoloty trafią do powidzkiej bazy na podstawie podpisanej umowy w ramach programu Excess Defense Articles. Przylot pierwszego z nich jest spodziewany w tym roku.

Zadania, które wykonują Herculesy na rzecz wszystkich rodzajów sił zbrojnych obejmują m.in. lotniczy transport sprzętu i osób, desant sprzętu i personelu, który realizowany jest nie tylko w trakcie ćwiczeń krajowych i międzynarodowych, ale także w rejonach działań wojennych. Samoloty C-130E Hercules realizują również zadania związane z ewakuacją medyczną, wspierają lotnicze operacje specjalne oraz powietrzno-desantowe, przewożą obywateli w ramach lotów deportacyjnych oraz uczestniczą w akcjach pomocy humanitarnej. Samoloty C-130E Hercules zabezpieczają także działania lotnictwa taktycznego (samoloty F-16, Mig-29 czy Su-22) w różnego rodzaju misach na całym świecie.


(fot. mjr Martyna Fedro-Samojedny)

Od początku służby w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego transportowce wykonywały zadania, których nie sposób policzyć. Realizowały pomoc humanitarną w dotkniętej powodzią Albanii (2010) czy po trzęsieniu ziemi w Nepalu (2015), latały w ramach Polskich Kontyngentów Wojskowych m.in. w Iraku, Afganistanie, Czadzie i Kuwejcie, a także wspierały działania wojsk francuskich i niosły pomoc humanitarną w Republice Środkowoafrykańskiej. Realizowały także ewakuacje placówek dyplomatycznych z Libii i Iraku. Dodatkowo były wykorzystywane do transportu repatriantów po wybuchu konfliktu na Ukrainie.

Regułą jest, że Herculesy uczestniczą w ćwiczeniach krajowych i międzynarodowych. Na swoim koncie mają m.in. udział w prestiżowych ćwiczeniach Red Flag na Alsce, Swift Response czy Ramstei Guard, a także wsparcie operacji sił specjalnych w Afryce w ramach szkolenia Flintlock. Cyklicznie, dwa razy w roku, w Powidzu biorą udział w polsko-amerykańskich szkoleniach Aviation Detachment.


(fot. mjr Martyna Fedro-Samojedny)

Na co dzień oprócz typowych zadań transportowych samoloty C-130E Hercules zabezpieczają szkolenia różnych rodzajów wojsk, w tym wojsk specjalnych, realizując desantowania w dzień i w nocy z małej i dużej wysokości.

Systematyczne szkolenie załóg i personelu naziemnego, m.in. w Stanach Zjednoczonych, pozwala utrzymywać wysoką sprawność maszyn oraz wykonywać zadania taktyczne w każdych warunkach atmosferycznych, zarówno w dzień jak i w nocy.

Samoloty C-130E Hercules są eksploatowane każdego dnia, wykonując szerokie spectrum zadań. To wszystko nie byłby możliwe bez doskonałego wyszkolenia załóg i personelu naziemnego, którzy każdego dnia wkładają wiele wysiłku, aby bezpiecznie i sprawnie realizować wszystkie zadania.

mjr Martyna Fedro-Samojedny

FacebookTwitterWykop

Nasze strony