Przejdź do treści
Źródło artykułu

Szef MON: liczymy na szybkie efekty działań NATO ws. zakłóceń GPS

Liczymy na szybkie efekty działań NATO ws. zakłóceń systemu GPS w regionie; jesteśmy w stałym kontakcie z Kwaterą Główną Sojuszu, a Dowódca Operacyjny wydał stosowane zalecenia dla lotnictwa wojskowego i cywilnego - powiedział we wtorek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

W poniedziałek Komisja Europejska poinformowała, że działanie systemu GPS samolotu, którym dzień wcześniej szefowa KE Ursula von der Leyen leciała z Warszawy do Bułgarii, zostało zakłócone. KE otrzymała od bułgarskich władz informację, że o zagłuszenie podejrzewana jest Rosja.

Do sprawy w poniedziałek odniósł się sekretarz generalny NATO Mark Rutte, który zapewnił, że Sojusz „pracuje dzień i noc”, by zapobiec zagłuszeniom GPS na terenie państw NATO i UE, a także m.in. na Morzu Bałtyckim, gdzie zakłócenia GPS stały się w ostatnich miesiącach bardzo częste.

Pytany o tę sprawę w rozmowie z dziennikarzami podczas targów zbrojeniowych w Kielcach szef MON ocenił, że „to jest właśnie wojna hybrydowa”, prowadzona przeciwko Polsce, NATO i UE przez Rosję. Przypomniał, że dla zapewnienia bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim Polska współpracuje m.in. z państwami skandynawskimi, prowadząc np. wspólne patrole i ćwiczenia okrętów.

Jak przekazał, odpowiedzialny za bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych wydał zalecenia dla lotnictwa wojskowego i cywilnego, jak działać w warunkach zakłóceń, a także ws. zasad postępowania jednostek na morzu.

- Liczymy na szybkie efekty działań NATO. Jesteśmy w stałym kontakcie z Kwaterą Główną Sojuszu. Podejmujemy wszystkie działania na poziomie krajowym i międzynarodowym, wynikające nie z epizodu, ale z strategii Federacji Rosyjskiej wobec bezpieczeństwa naszych państw, wobec bezpieczeństwa Sojuszu - powiedział Kosiniak-Kamysz.

„Financial Times” podał w poniedziałek, że samolot, którym podróżowała szefowa Komisji Europejskiej, został pozbawiony elektronicznej pomocy nawigacyjnej podczas lądowania w Płowdiwie w Bułgarii, a przyczyną prawdopodobnie był rosyjski atak na system GPS tamtejszego lotniska.

Według źródeł dziennika „GPS na całym lotnisku przestał działać”, a pilot samolotu po godzinnym krążeniu nad lotniskiem zdecydował o lądowaniu z wykorzystaniem tradycyjnych map papierowych.

„FT” zwrócił uwagę, że zagłuszanie i fałszowanie sygnału GPS, stosowane przez wojsko i służby wywiadowcze w celu obrony wrażliwych miejsc, coraz częściej jest wykorzystywane przez Rosję do zakłócania m.in. lotów komercyjnych. W ostatnich latach liczba incydentów związanych z zakłócaniem GPS znacznie wzrosła w regionie Morza Bałtyckiego i w państwach Europy Wschodniej położonych blisko Rosji, co wpływa na samoloty, statki i ludność cywilną korzystającą na co dzień z (GPS)” – podkreśliła gazeta.

W niedzielę po południu von der Leyen udała się z Warszawy do Bułgarii, aby spotkać się z premierem Rosenem Żeliazkowem oraz odwiedzić fabrykę amunicji.

Łącznie szefowa w KE od piątku do niedzieli odwiedziła siedem państw graniczących z Rosją i Białorusią. Celem jej wizyt było m.in. omówienie działań mających na celu poprawę gotowości obronnej w odpowiedzi na wojnę Rosji przeciw Ukrainie. (PAP)

mml/ sdd/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony