Przejdź do treści
Widok z okna samolotu pasażerskiego
Źródło artykułu

Podróż do Austrii. Samochodem czy samolotem?

Austria to wyjątkowe miejsce, które przyciąga turystów swoją bogatą historią, zjawiskowymi krajobrazami oraz różnorodnością atrakcji, od światowej klasy narciarstwa do muzeów pełnych dzieł sztuki. W zależności od miejsca zamieszkania, podróż do Austrii może być krótka i prosta, lub może wymagać nieco więcej planowania. Dwie najpopularniejsze metody podróży to samochód i samolot. Każda z nich ma swoje unikalne zalety i wady. Jeśli zamierzasz odwiedzić Austrię i zastanawiasz się, jakim środkiem transportu dotrzeć do tego kraju, to koniecznie przeczytaj ten artykuł – pomoże Ci on podjąć decyzję!

Do Austrii samochodem – wady i zalety

Podróżowanie samochodem do Austrii daje turystom niezrównaną swobodę. Można zatrzymać się, kiedy tylko zachce się podziwiać widoki, robić zdjęcia lub odwiedzić interesujące miejsca po drodze. Po przyjeździe samochód pozwala na łatwe przemieszczanie się i zwiedzanie różnych regionów kraju, co jest szczególnie korzystne dla tych, którzy chcą pojeździć na nartach w kilku różnych miejscach. Podróżowanie własnym samochodem to podróżowanie na własnych zasadach – nie ogranicza nas rozkład jazdy.

Podróżowanie samochodem może jednak wiązać się z niektórymi kosztami. Należą do nich cena paliwa, opłaty drogowe oraz koszty parkingów w austriackich miastach, które mogą być dość wysokie. Kierowcy muszą także być przygotowani na zimowe warunki na drogach, jeśli podróżują w sezonie zimowym. Co ważne, wybierając się do Austrii samochodem, kierowcy muszą pamiętać o zakupie winiety – https://electronic-vignettes.com/winiety-austria. Można kupić ją zarówno stacjonarnie, jak i online i to samo tyczy się także innych państw, np. w tym miejscu kupicie także winiety do Czech - https://electronic-vignettes.com/winiety-czechy/. Zakup elektronicznej winiety jest jednak o wiele szybszy i wygodniejszy, ponieważ nie wymaga zbaczania z trasy. To duża oszczędność czasu, a podczas wielogodzinnej podróży liczy się przecież każda minuta! Nie można zapomnieć także o wizycie u mechanika w celu sprawdzenia stanu samochodu. Warto zająć się tym jeszcze kilka tygodni przed podróżą.

A może samolot? Plusy i minusy

Samolot to najszybszy sposób na dotarcie do Austrii, zwłaszcza dla tych, którzy mieszkają daleko. Loty do większych miast Austrii są dostępne z wielu miejsc na świecie, a wiele z nich oferuje przystępne ceny. Po przylocie turystów często czeka łatwy dostęp do publicznego transportu, którym mogą się dostać do najpopularniejszych atrakcji. Jeśli zależy Ci na tym, aby podróż do Austrii była jak najkrótsza, to zdecydowanie warto kupić bilet lotniczy.

Podróż samolotem ma jednak swoje wady. Ograniczenia dotyczące bagażu mogą utrudniać przewożenie sprzętu narciarskiego lub innych dużych przedmiotów. Czas spędzony na lotnisku, włączając w to czekanie na odprawę i odbiór bagażu, może być też dla niektórych frustrujący. Jest też wiele osób, które boją latać się samolotami lub co więcej – nie mogą np. ze względu na swój stan zdrowia. W takim przypadku podróż samochodem jest dla nich jedynym rozsądnym rozwiązaniem.

Dlaczego warto odwiedzić Austrię?

Jak widać, oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy. Samolot to doskonałe rozwiązanie dla osób, które w jak najszybszym czasie chcą znaleźć się w miejscu docelowym. Podróż samochodem jest o wiele bardziej wymagająca i męcząca, jednak mimo to wiele osób decyduje się podróżować swoim samochodem. Nic dziwnego, daje on poczucie wolności. Umożliwia także wzięcie ze sobą sporego bagażu, bez konieczności zamartwiania się o limity.

Austria to kraj zdecydowanie warty odwiedzenia. Ponad 60% jego powierzchni stanowią góry, jednak Austria to nie tylko Alpy. To także wiele pięknych miast i miasteczek, pełnych oryginalnej, jedynej w swoim rodzaju architektury. Lista miejsc, które warto odwiedzić będąc w Austrii, jest naprawdę długa. Podróż warto zacząć od stolicy państwa – Wiednia, a następnie odwiedzić piękne, górskie miasteczka mieszczące się u podróży Alp. Widoki zapierają dech w piersiach!


Artykuł sponsorowany

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony