Pilot B787 linii LATAM, który stracił przytomność podczas lotu, zmarł po lądowaniu awaryjnym
Chilijski przewoźnik LATAM potwierdził, że pilot, który latał dla linii lotniczej przez 25 lat, zmarł po tym, jak podczas lotu stracił przytomność. Samolot musiał lądować awaryjne na międzynarodowym lotnisku Tocumen (PTY) w Panama City.
14 sierpnia 2023 r., B787-9 (znaki rejestracyjne CC-BGI) wykonywał lot LA-505 z Miami do Santiago w Chile, kiedy jeden z pilotów poczuł się gorzej i stracił przytomność, wymagając natychmiastowej pomocy medycznej. Rejsem podróżowało 271 pasażerów.
Załoga zgłosiła przez ATC prośbę o zezwolenie na wlot w panamską przestrzeń powietrzną i zgodę lądowanie na lotnisku PTY. Na pokładzie samolotu znajdowało się trzech pilotów, więc dwóch z nich bezpiecznie sprowadziło go na ziemię.
„Grupa Latam Airlines informuje, że lot LA505, który leciał na trasie Miami-Santiago, musiał wylądować na międzynarodowym lotnisku Tocumen w Panamie z powodu problemów medycznych jednego z trzech pilotów” – powiedział rzecznik przewoźnika. Po lądowaniu służby ratownicze natychmiast przystąpiły do udzielania pomocy, ale pilot niestety zmarł.
„Jesteśmy głęboko poruszeni tym, co się stało i składamy szczere kondolencje rodzinie naszego pracownika. Jesteśmy wdzięczni za jego 25-letnią karierę, która zawsze wyróżniała się poświęceniem i profesjonalizmem. Podczas lotu wykonano wszystkie niezbędne procedury bezpieczeństwa, aby chronić życie poszkodowanego pilota”, dodał. Opóźniony rejs ostatecznie wylądował na lotnisku docelowym 15 sierpnia.
Komentarze