Przejdź do treści
Źródło artykułu

Ostatni Gulfstream G650 opuszcza produkcję, a na horyzoncie G800

Ostatni odrzutowiec klasy executive Gulfstream Aerospace G650 zjechał z linii produkcyjnej w Savannah, a całą uwaga firmy skupia się teraz na wprowadzeniu do służby G800. 12 lutego 2025 r. producent poinformował, że ostatni G650 przejdzie do kolejnej fazy procesu realizacji w zakładzie Gulfstream w Appleton w stanie Wisconsin, zanim zostanie oficjalnie dostarczony klientowi pod koniec tego roku.

„Od momentu powstania G650 i G650ER stały się standardem branżowym, który naśladowały wszystkie inne firmy” – powiedział Mark Burns, prezes Gulfstream. „Poza niezliczonymi wyróżnieniami programu i ponad 125 światowymi rekordami prędkości, innowacje wprowadzone w procesie produkcji G650 w zakresie kształtu, dopasowania i precyzji położyły podwaliny pod dzisiejszą flotę Gulfstream nowej generacji”.

Pierwszy G650 został dostarczony klientowi w 2012 roku, a dwa lata później, w 2014 roku, certyfikowano G650ER, wersję o zwiększonym zasięgu. Ogółem sprzedano ponad 500 samolotów z rodziny G650 i pomimo zakończenia produkcji model będzie żył dalej dzięki G800, który jest uważany za jego następcę.

Rodzina G650 osiągnęła wiele rekordowych wyczynów, w tym lot dookoła świata w 2015 roku, wykonany z zaledwie jednym międzylądowaniem. Wyczyn ten został uznany przez Księgę Rekordów Guinnessa za osiągnięcie najszybszego w historii okrążenia Ziemi wokół biegunów północnego i południowego.

„Chociaż będzie to ostatni wyprodukowany G650, wysokie wykorzystanie floty i niezawodność wysyłki oznaczają, że samoloty te będą służyć klientom przez kolejne dziesięciolecia. Podobnie jak w przypadku każdego samolotu Gulfstream kończącego produkcję, nasze zespoły ds. obsługi klienta i zarządzania programem będą nadal badać, rozwijać i wdrażać zaawansowane technologie i ulepszenia w celu modernizacji konstrukcji", – dodał Burns.

G800 ma zostać certyfikowany przez Federalną Administrację Lotnictwa USA (FAA) w pierwszej połowie 2025 roku.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony