Przejdź do treści
Northrop Grumman RQ-4 Global Hawk - start z lotniska (fot. Mike Mareen, Shutterstock)
Źródło artykułu

Northrop współpracuje z NASA, aby utorować drogę dla operacji dronów cargo

NASA podpisała umowę partnerską z firmą Northrop Grumman, która ma na celu zintegrowanie operacji dronów z istniejącym systemem ruchu lotniczego.

Projekt, który jest częścią wysiłków NASA Air Traffic Management eXploration (ATMX), koncentruje się na dużych dronach cargo, które są obecnie opracowywane.

Celem współpracy jest integracja operacji takich dronów z Narodowym Systemem Przestrzeni Powietrznej (NAS), zarządzaną przez Federalną Administrację Lotnictwa (FAA) siecią urządzeń, sprzętu i usług żeglugi powietrznej, co ma zapewnić płynne działanie wszystkich aktywów lotniczych w przestrzeni powietrznej USA.

„Nasza wspólna praca poprawi dostęp do przestrzeni powietrznej i zmieni sposób, w jaki systemy bezzałogowe są wykorzystywane do transportu towarów w przestrzeni powietrznej USA, a także pomoże w ustanowieniu integracji przestrzeni powietrznej, która ma kluczowe znaczenie dla przyszłych wysiłków załogowych i bezzałogowych zespołów” – powiedział Tom Jones, wiceprezes Northrop Grumman.

„Robimy to po to, aby wdrożyć architekturę i ramy, które staną się polityką określającą, jak będą działać bezzałogowe samoloty B767 FedEx i Amazon” – wyjaśnił wiceprezes Richard Sullivan.

Chociaż Northrop Grumman nie ogłosił projektu opracowania komercyjnego bezzałogowego samolotu cargo, ale prawdopodobnie został wybrany przez NASA ze względu na bogate portfolio autonomicznych projektów wojskowych.

Firma znana jest z opracowywania projektów, takich jak dron rozpoznawczy RQ-4 Global Hawk, demonstrator technologii dronów bojowych na lotniskowcu X-47B oraz bezzałogowy śmigłowiec MQ-8 Fire Scout.

Dostosowanie przepisów i procedur od dawna jest uznawane za jedną z głównych barier dla operacji dronów na dużą skalę, czy to małych quadkopterów do dostaw „od drzwi do drzwi”, czy też dopiero powstających bezzałogowych samolotów transportowych, które mogłyby konkurować z projektami załogowymi, takimi jak B767, jak wspomniano w komentarzu Sullivana.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony