Francuskie nieporozumienie: Toilet, pilot, autopilot confusion….
Ta historia ponoć wydarzyła się naprawdę. Nie wyśmiewamy. Publikujemy jako dość interesujący przypadek.
W tej komunikacji jest kilka momentów zwrotnych. W jednym nawet wydaje się, że się dali rade się porozumieć. Ale….
Prosimy zrobić doświadczenie. Za poradą kontrolera który skomentował post na fb, prosimy wysłuchać tą komunikację nie patrząc w napisy. I jak?
A tak na serio. Problem jest poważny. Wydaje się, że to typowy przypadek błędu poznawczego po stronie kontrolera/-ów (Confirmation bias - błędu potwierdzenia, czyli skłonności do poszukiwania informacji, które są zgodne z jej istniejącymi przekonaniami lub oczekiwaniami, gdy ta jest konfrontowana z nietypowymi czynnikami sytuacyjnymi).
Pilotka mogła użyć innych słów do określenia problemu wcześniej. Ale z drugiej strony dość zrozumiałym językiem naprowadzała kontrolera do zrozumienia istoty zagadnienia. Używała słów które wykluczały, założony (wyobrażony) przez kontrolera problem.
A Ty co byś zrobił, zrobiła na miejscu załogi samolotu?
Dialog pomiędzy pilotką Portugal 484H a kontrolerami we Francji
Źródło: Internet



Komentarze