Przejdź do treści
Źródło artykułu

Niemiecka załoga GER-3 zdobyła 65. Puchar Gordona Bennetta

W dniach 2-5 września br. 17 załóg balonowych reprezentujących siedem krajów rywalizowało w 65. edycji długodystansowych zawodów balonów gazowych o Puchar Gordona Bennetta. Start balonów nastąpił 2 września około godziny 16:00 w szwajcarskiej miejscowości Sankt Gallen.

Wraz z wylądowaniem 5 września o godz. 8:35 ostatniego balonu – załogi francuskiej FRA-1 – wyścig Gordona Bennetta 2012 dobiegł końca. Znamy już tegorocznego zdobywcę Pucharu.

Jest nią załoga niemiecka załoga GER-3 w składzie Wilhelm Eimers i Benjamin Eimers, która leciała balonem Leonid(D-OTLI). I chociaż piloci wylądowali dziś rano o godz. 5:45 niedaleko Carewo – miasta w Bułgarii nad brzegiem Morza Czarnego, podczas gdy w powietrzu pozostawało jeszcze kilka balonów, to nikt nie zdołał uzyskać lepszego wyniku.

Niemieccy piloci pokonali dystans 1572,36 km. Jest to szóste zwycięstwo załogi z tego kraju od początku wyścigów. Ostatni raz Niemcy wygrali w 2014 roku. Teraz znów mają powód do radości.

Pierwsza polska załoga (POL-1) czyli Krzysztof Zapart i Adam Ginalski zajęli ostatecznie dziesiąte miejsce. Udało im się pokonać 1291,63 km.

Druga polska załoga (POL-2) czyli Mateusz Rękas i Jacek Bogdańskii zajęli ostatecznie trzynaste miejsce. Udało im się pokonać 774,08 km.

Trzecia Polska załoga (POL-3) czyli Andrzej-Bogdan Olszewski i Jarosław Cieślak zajęli ostatecznie siedemnaste miejsce. Udało im się pokonać 645,37 km.

Gratulacje dla zwycięzców !

Wilhelm Eimers i Benjamin Eimers - niemiecka załoga GER-3 po wylądowaniu (fot. FAI - World Air Sports Federation)

Stan na 5 września, godz. 8:36

SUI-2 wyprzedził SUI-1 w nocy i wylądował o godz. 23:10 na południe od bułgarskiego miasta Draka. Szwajcarscy piloci Nicolas Tièche / Laurent Sciboz pokonali w czasie 2d 6h 34m 0s dystans 1502,20km. 

Kilka godzina po nich wylądowała załogaz Austrii w składzie Christian Wagner i Stefanie Liller (AUT-2). Wylądowali o godz. 2:45 na północ od Płowdiw – miasta w środkowej Bułgarii. W czasie 2d 9h 49m pokonali dystans 1336.22km.

O godzinie 5:15 wyścig zakończyli Szwajcarzy. Załoga w składzie Kurt Frieden i Pascal Witprächtiger (SUI-1) wylądowała pokonując w czasie 2d 12h 4m dystans 1550,32 km.

GER-3 wylądował również na jeszcze lepszej pozycji. O godzinie 5:45 kosz balonu załogi w składzie Wilhelm Eimers i Benjamin Eimers dotknął ziemi niedaleko Carewo – miasta w Bułgarii, w obwodzie Burgas, gdzie znajduje się niewielki port i kurort nad Morzem Czarnym. W czasie 2d 12h 50m 25s pokonali dystans 1572.36 km. Jak dotąd to najlepszy wynik.

W tym czasie GER-2 nadal latał i znajdował się niecały kilometr od granicy z Turcją (która jest zamknięta). FRA-1 wciąż leciał na prawie 6000 km. Podczas gdy GER-2 nie miał szans na wyprzedzenie GER-3, FRA-1 wciąż mógł tego dokonać.

Niedawno, o godzinie 7:35, wylądowała na północny-zachód od wsi Łomec – położonej w północnej Bułgarii, polska załoga w składzie Krzysztof Zapart i Adam Ginalski (POL-1). W powietrzu byli przez 2d 11h 35m 39s. W tym czasie pokonali dystans 1291,63 km.

O godz. 8:11 wylądowała niemiecka załoga w składzie Andreas Zumrode i Axel Hunnekuhl (GER-2) na północny-zachód od Didimoticho – miejscowości w północno-wschodniej Grecji. W czasie 2d 15h 40m 24s przelacieli 1512,21 km.

Trzecia noc za pilotami. A o godzinie 8 rano tylko jeden balon pozostał w powietrzu FRA-1. Ale niedługo latał samotnie.

Godzinę po Polakach wylądowali także Francuzi. Załoga w składzie Vincent Leys i Christophe Houver (FRA-1) wylądowała o godz. 8:35 na południe od Razgrad – miasta w północno-wschodniej Bułgarii. W czasie 2d 15h 24m 54s przelecieli oni 1408,23 km.

Tym samym wyścig został zakończony.

Stan na 4 września, godz. 20:30

Przed godz. 18:20 załoga w składzie Nicolas Tièche i Laurent Sciboz (SUI-2) znów objęła prowadzenie. Ale niedługo potem w składzie Eric Decellieres i Benoît Havret (FRA-2) znów została liderem wyścigu. I tak parę razy zmiana następowała z załogą SUI-2, a to z powodu niewielkiej różnicy przebytego dystansu między załogami.

Niedługo potem rozpoczęła się seria lądowań kolejnych balonów. Pierwsza z tej serii była załoga w składzie Benedict Munz i Matthias Schlegel (GER-1). Niemcy wylądowali o godz. 18:25 w okolicach miejscowości Brestnitsa w Bułgarii - w czasie 2d 2h 19m 15s pokonali dystans 1257,74 km.

Niedługo po Niemcach, o godz. 19:00 wylądowała na północ od bułgarskiej miejscowości Totleben załoga w składzie Noah Forden i Bert Padelt (USA-2). Amerykanie w czasie 2d 2h 37m 28s przelecieli 1291,66 km.

Kolejny balon, który dotknął ziemi to balon Szwajcarów. O godzinie 19:45 wylądowała na północ od bułgarskiej miejscowości Debnewo załoga w składzie  Walter Gschwendtner i Balthasar Wicki (SUI-3). Szwajcarscy piloci w czasie  2d 3h 43m 18s przelecieli 1310,39 km.

Wieczorną serię lądowań kończy wielokrotny lider - załoga w składzie Eric Decellieres i Benoît Havret (FRA-2). Francuzi w czasie 2d 3h 18m 57s pokonali dystans 1410,05 km.

W powietrzu pozostaje siedem balonów. Liderem jest załoga SUI-2. Polska załoga w składzie Krzysztof Zapart i Adam Ginalski (POL-1) zajmuje obecnie ósme miejsce i pokonała już dystans 1273,36 km.

Stan na 4 września, godz. 17:30

W niedzielne popołudnie dwanaście balonów nadal w grze. Wszyscy zawodnicy nadal lecą na południowy-wschód w kierunku wybrzeża Morza Czarnego. Zmienił się tylko lider. Prowadzenie ponownie objęła francuska załoga w składzie Eric Decellieres i Benoît Havret (FRA-2), która obecnie przelatuje na południe od Bukaresztu i zbliża się do Dunaju. Francuzi lecą obecnie z prędkością 37,3km/h, na kierunku 105,29°, na wysokości 5404m. Pokonali już dystans  1361,06km.

Wszyscy piloci lecą w jednym peletonie. Wyjątek stanowi załoga (FRA-1) w składzie Vincent Leys i Christophe Houver, która na Węgrzech, na wysokości węgierskiego miasta Keszthely, leżącego na pn-zach. jeziora Balaton, na północ od ujścia Zali, zmieniła kierunek lotu na północny wschód. Ta załoga przeleciała nad Budapesztem i odtąd podąża za peletonem prawie równolegle.

Polska załoga w składzie Krzysztof Zapart i Adam Ginalski (POL-1) zajmuje obecnie ósme miejsce i pokonała już dystans 1253,66 km.

Wiadomość z ostatniej chwili. O godzinie 17:15 wylądowała francuska załoga w składzie Hervé Jules i Moine Christophe (FRA-3). Francuzi lecieli przez 2d 1h 2m 54s. W tym czasie pokonali dystans 962,20 km.

W powietrzu pozostaje 11 balonów.

Stan na 4 września, godz. 13:40

Za pilotami walczącymi o puchar Gordona Bennetta druga noc w locie. Nad ranem kolejna załoga wylądowała. Była to prowadząca do tej pory polska załoga w składzie Mateusz Rękas i Jacek Bogdański (POL-2), która o godzinie 6:50 wylądowała na południe od chorwackiej wsi Novi Jankovci. W ciągu 1d 13h 50m 9s pokonali dystans 774,08km. Teraz w grze pozostaje już tylko jedna polska załoga.

Po porannym lądowaniu Polaków liderem wyścigu została francuska załoga w składzie Eric Decellieres i Benoît Havret (FRA-2). Większość balonów wleciała niedawno nad Bułgarę. Ale radość Francuzów nie trwała długo. Obecnie na prowadzenie wysunęła się szwajcarska załoga w składzie Nicolas Tièche i Laurent Sciboz (SUI-2). Szwajcarzy lecą obecnie z prędkością 27,7km/h nad Dunajem na wysokości 5051m na północ od Plewen – miasta w północnej Bułgarii. Jak do tej pory przelecieli 1239,58 km.

W powietrzu pozostaje dwanaście balonów. A przed nimi zbliżające się wybrzeże Morza Czarnego. Dalej nie mogą lecieć, bo na wschodzie rozciągają się tereny, na których trwają zmagania wojenne. Zawodnikom pozostało do wybrzeża około 400 km, dla większości pilotów zawody powinny zakończyć się najpóźniej w ciągu kilkunastu godzin.

Polska załoga w składzie Krzysztof Zapart i Adam Ginalski (POL-1) zajmują obecnie szóste miejsce i pokonali już dystans 1158,43 km.

Stan na 3 września, godz. 20:12

Ledwie minął pierwszy dzień walki o Puchar Gordona Bennetta a już trzy balony zakończyły rywalizację. Pierwsza wylądowała, na północny-wschód od Kaposvár – miasta na Węgrzech, australijska załoga w składzie Dariusz Brzozowski i Kiff Saunders (AUS-1). W ciągu 1d 1h 25m przelecieli dystans 647.29 km.

Dwadzieścia minut po nich (o godz. 18:45) na zachód od chorwackiego miasta Nova Gradiška wylądowali Austriacy. Załoga Gerald Stuerzlinger i Wolfgang Spaet (AUT-1) w czasie 1d 2h 4m przeleciała dystans 661,76 km.

Pięć minut po austriackich pilotach, na południe od chorwackiego miasta Valpovo, wylądowała o godz. 18:50 załoga litewska. Litwini Robertas Komza i Romanas Mikelevičius (LTU-1) w ciągu 1d 2h 41m pokonali dystans 721,75 km.

I jeszcze wiadomość z ostatniej chwili. Polska załoga w składzie Andrzej-Bogdan Olszewski i Jaroslaw Cieslak (POL-3) wylądowała o godz. 19:40 na południe od węgierskiej wsi Homokszentgyörgy. W czasie 1d 2h 22m pokonali dystans 645,37km.

Trzynaście balonów pozostaje w grze. Przed nimi druga noc. Polska załoga w składzie Mateusz Rękas i Jacek Bogdański (POL-2) niezmiennie pozostaje liderem. Niedługo miną granicę Chorwacji i wlecą do Serbii. Obecnie lecą z prędkością 24,8km/h na kierunku 120,02°, na wysokości 1906m. Pokonali już dystans 785,54km.

Trzymamy kciuki za polskie załogi.

Stan na 3 września, godz. 16:56

Wszyscy piloci nadal podążają mniej więcej w jednym kierunku. Trasy lotów zespołów są takie same. Około godz. 16 dotychczasowi liderzy wlecieli nad Chorwację. W najbliższych godzinach piloci powinni dotrzeć do Serbii i regionu wokół stolicy Belgradu.

Austriacki duet Gerald Sturzlinger i Wolfgang Spat są dalej na południe - powyżej granicy między Chorwacją a Bośnią i Hercegowiną.

Obserwatorzy odnoszą wrażenie, że piloci skradają się. Ich prędkość lotu wacha się teraz między 6,4km/h a 29,4km/h.

Liderem pozostaje załoga w składzie Mateusz Rękas i Jacek Bogdański (POL-2). W ciągu prawie 1 dnia i 50 minut przelecieli już 712 km.

Załoga francuska FRA-3 Hervé Jules i Moine Christophe depcze im po piętach. Oni przelecieli już 709,60km.

Stan na 3 września, godz. 13:50

Wszystkie załogi w powietrzu. Piloci mają za sobą już pierwszą noc. Tym razem załogi rozpoczęły wyścig lecąc na wschód. Lecieli na południu Niemiec przy granicy z Austrią, potem przez Austrię, Słowenię i Węgry. Austriacka załoga AUT-1 od początku zawodów odłączyła się od grupy i leci bardziej na południe.

Na prowadzeniu jest polska załoga w składzie Mateusz Rękas i Jacek Bogdański (POL-2). W ciągu prawie 22 godzin przelecieli już 645,55 km. Lecą obecnie, podobnie jak inni pilocie na południowy wschód przy południowej granicy Węgier. Załoga POL-2 leci z prędkością 22 km/h na wysokości 2436m. Mijają miejscowość Szigetvar.

Załoga Andrzej-Bogdan Olszewski i Jarosław Cieślak (POL-3) ma obecnie czwarty wynik, a załoga Krzysztof Zapart i Adam Ginalski (POL-1) dziewiątą pozycję. Ale to dopiero początek wyścigu. Wszystko jeszcze może się zmienić.

Rywalizację na żywo można śledzić poprzez stronę www.live.gordonbennett.aero


Przeczytaj również:
Rozpoczyna się rywalizacja w ramach 65 edycji Pucharu Gordona Bennetta i Mistrzostw Świata w Lotach Długodystansowych

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony