Polscy piloci latają za oceanem
W amerykańskich bazach Tucson, Vance, Little Rock, Columbus, Laughlin i Randolph przebywa na szkoleniu kilkunastu kandydatów na pilotów F-16 i techników załadunku C-130, w tym podporucznicy promowani w 2012 roku. Ich trening przebiega bez zakłóceń i w roku 2013 oraz roku 2014 zasilą bazy lotnicze Sił Powietrznych.
Z postępami w lotniczej edukacji młodzieży zapoznała się delegacja pilotów z Dowództwa Sił Powietrznych, Dęblina i Radomia. Oficerowie, którym przewodniczył pułkownik pilot Ireneusz Nowak z Szefostwa Wojsk Lotniczych DSP (również absolwent kursu w USA) wrócili do kraju ze spostrzeżeniami i propozycjami modyfikacji kursów, usprawniających szkolenie Polaków w USA. Są wśród nich pomysły skomasowania pobytu naszych żołnierzy w maksimum dwóch bazach, zrezygnowania z części kursu z języka angielskiego na rzecz zwiększenia liczby lotów IFR na symulatorach i samolotach szkolnych, a także kierowania wytypowanych instruktorów na kursy PIT (Pilot Instructor Training). Ważnym elementem wizyty było zapoznanie pilotów – instruktorów z 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego z procedurami, programami szkolenia i organizacją pracy w amerykańskich eskadrach szkolnych.
Cała wizytująca grupa miała możliwość wykonania lotów na symulatorach samolotów T-6 Texan II oraz T-38C Talon i zapoznania się z warsztatem pracy instruktorów symulatorowych. Poruszano również sprawy związane z problematyką CRM i ORM w szkoleniu podstawowym i zaawansowanym, a także kwestie dyscypliny i relacji uczeń – instruktor. Zdobyte doświadczenia ułatwią proces modyfikacji systemu szkolenia w 4. SLSz i dostosowanie go do docelowych platform szkolnych: PZL-130 Glass Cocpit oraz samolotu AJT, zapewniając uzyskanie najwyższych standardów szkolenia lotniczego.
Ppłk Artur Goławski
Komentarze