Zimowa Kraina Czarów albo Zamrożone Piekło: Śnieg w lotnictwie
W lotnictwie śnieg nie wywołuje wielu pozytywnych emocji. Każda zima to nowe wyzwanie dla branży lotniczej. Płynny przebieg operacji lotniczych w dużym stopniu zależy od warunków atmosferycznych. Choć załamanie pogody może przyjść wszędzie, to niektóre kraje są do tego przygotowane lepiej niż inne.
Nic dziwnego, że kraje północne najlepiej radzą sobie z silnymi opadami śniegu. Na przykład Sztokholm-Arlanda, największe lotnisko w Szwecji, nigdy nie zostało zamknięte z powodu śniegu. Port lotniczy rozpoczyna przygotowania do sezonu zimowego wczesną jesienią, kiedy liczba pracowników obsługi technicznej lotniska wzrasta z 30-50 do ponad 100 osób. Odpowiedni sprzęt odgrywa również kluczową rolę w sprawnym działaniu tamtejszego portu lotniczego. Christian Nyberg, szef operacji lotniczych w Arlandzie, informuje, że do odśnieżania wykorzystywanych jest około stu różnych pojazdów.
Norwegia jest kolejnym krajem północnym świetnie radzącym sobie z trudnymi warunkami pogodowymi. 15 stycznia 2018 roku w Oslo doszło do zamieci śnieżnych, które pozostawiły po sobie obszary pokryte śniegiem o grubości do 70 centymetrów. Niektóre norweskie lotniska musiały zostać zamknięte, aż do momentu, gdy pogoda ponownie umożliwiła latanie. Główne lotnisko w Oslo-Gardermoen nie przerwało w tym czasie swojej działalności, bo było doskonale przygotowane do usuwania śniegu. Jednym z zastosowanych rozwiązań był największy na świecie pług śnieżny, który może przenieść 10 tys. ton śniegu w mniej niż godzinę! Tego dnia odwołano tylko 46 z 579 zaplanowanych lotów.
Oczywiście ciężkie warunki pogodowe spowodowały opóźnienie wielu połączeń – było ich dokładnie 474. Ale to i tak niewielka cena, którą trzeba było zapłacić za możliwość dotarcia do celu bezpiecznie, nawet w środku zimowej zawieruchy. Port lotniczy Oslo-Gardermoen przywita nadchodzący sezon zimowy z nowymi, pełnymi mocy rozwiązaniami, które pomogą walczyć z burzami śnieżnymi.
Cały artykuł czytaj na stronie www.rynek-lotniczy.pl
Komentarze