Łukasz Czepiela rozpoczyna sezon w najszybszym sporcie motorowym świata
Red Bull Air Race w Abu Dhabi już w piątek i sobotę.
Już w ten weekend w Abu Dhabi rusza nowy sezon mistrzostw świata Red Bull Air Race. W sportach motorowych to najszybsza seria. Piloci i ich samoloty pokonują pełen przeszkód tor z prędkością około 400 km/h. Jedynym Polakiem w tej rywalizacji jest Łukasz Czepiela, który ściga się w klasie Challenger Cup – przedsionku klasy mistrzowskiej. Nasz pilot ubiegły sezon zakończył na trzecim miejscu i w pierwszych treningach przed tegoroczną inauguracją cyklu w Abu Dhabi uzyskał najlepszy czas.
Nowy sezon Red Bull Air Race już po raz 11. startuje w Abu Dhabi. W tym sezonie w cyklu zobaczymy nowe twarze, nowe samoloty i nowe reguły, które sprawią, że rywalizacja powinna być jeszcze ciekawsza i emocjonująca. W klasie Master mistrz z 2017 roku Japończyk Yoshihide Muroya będzie chciał zatrzeć niemiłe wspomnienie, kiedy na torze w Zatoce Perskiej, vis-à-vis bulwaru Corniche, zajął 13. miejsce. Triumfował wtedy Czech Martin Šonka, a kwestia tytułu została rozstrzygnięta dopiero podczas ostatniej rundy. Kibiców tego sportu ciekawi też postawa Bena Murphy'ego, byłego pilota brytyjskich Red Arrows, który awansował do mistrzostw świata z klasy Challenger. Niektóre teamy poczyniły też ciekawe zmiany w samolotach.
W przedsionku klasy mistrzowskiej Challenger Cup mamy swojego reprezentanta Łukasza Czepielę. – Myślę, że to będzie dobry sezon. Nie mogę się doczekać, żeby pościgać się nowymi samolotami – mówi polski pilot, który ubiegły sezon zakończył na wysokim trzecim miejscu. A te nowe maszyny, na których będą latać „challengerzy", to Edge'e 540 V2 – prawie tak mocne jak ta, którą dysponuje Łukasz podczas swoich licznych pokazów w Polsce.
Łukasz Czepiela (fot. Red Bull Content Pool)
Łukaszowi w tym sezonie przybyło konkurencji. W jego klasie do stawki dołączyli Włoch Dario Costa i pilot z RPA - Patrick Davidson. – Jestem bardzo ciekawy, jak będzie latał Dario. Od czterech czy pięciu lat pracuje dla Red Bull Air Race. Oprócz tego, że jest dobrym pilotem, ma niesamowitą przewagę teoretyczną. Przez ostatnie dwa sezony pomagał projektować tory. Większość wychodziła spod jego ręki. To on oblatywał je na symulatorach. Pomimo, że to będzie jego pierwszy sezon w wyścigach, ma niesamowite doświadczenie teoretyczne i ciekawie będzie zobaczyć, jak to się przełoży na praktykę. Patrick Davidson też jest bardzo dobrym pilotem akrobacyjnym. Zapowiada się ciekawy sezon – mówi Łukasz.
Tor w Abu Dhabi (fot. Red Bull Content Pool)
Polak w pierwszych treningach w Abu Dhabi pokazał klasę, kręcąc najszybsze czasy, ponad jedną sekundę lepsze niż jego najwięksi konkurenci. W 2016 roku, w Abu Dhabi, Czepiela uzyskał najlepszy czas w kwalifikacjach, jednak w wyścigu jego rezultat był daleki od zamierzonego. W zeszłym, Łukasz strącił pylon i był szósty. Do trzech razy sztuka? – Nigdy tam nie miałem szczęścia. Podczas ostatnich dwóch wyścigów zawsze coś mi się przytrafiało. Także nie mam dobrych wspomnień, ale czas to odwrócić. W końcu będę tam miał ukochany samolot – bardzo fajny. Trzeba cisnąć, trenować i zrobić jak najlepszy wynik – podsumowuje nasz pilot.
Zawody będą transmitowane 2 i 3 lutego na stronie www.airrace.redbull.com, a także na Red Bull TV.
Kalendarz Red Bull Air Race 2018:
2-3 lutego: Abu Dhabi, ZEA
21-22 kwietnia: Cannes, Francja
26-27 maja: Europa, lokalizacja zostanie podana wkrótce
23-24 czerwca: Budapeszt, Węgry
4-5 sierpnia: Azja, lokalizacja zostanie podana wkrótce
25-26 sierpnia: Kazań, Rosja
6-7 października: Indianapolis, USA
listopad: Azja, lokalizacja zostanie podana wkrótce
Komentarze