Przejdź do treści
Źródło artykułu

Red Bull Air Race: Rekin przestworzy

Austriacki pilot Hannes Arch jest pierwszym, który zastosował skórę rekina na skrzydłach by latać szybciej. Nowe przepisy w sezonie 2014 z pewnością będą źródłem niespotykanych dotąd modyfikacji w wyścigowych samolotach. Teamy nie mogą już dokonywać żadnych zmian w ustandaryzowanych, specjalnie przystosowanych do Red Bull Air Race silnikach, ani w śmigłach. Wysiłki zespołowych inżynierów skupiły się zatem na dopracowywaniu aerodynamiki samolotów i minimalizowaniu oporu powietrza.

"Nie martwią mnie przepisy związane z silnikami" – za każdym razem, gdy go oto pytamy, śmiało odpowiada Hannes Arch. "Trzeba się skupić na tym, co można usprawnić najbardziej. Dawniej chodziło o silniki i moc. Teraz to aerodynamika. Dokonaliśmy pewnych małych modyfikacji, jak zastosowanie skóry rekina, co powinno zredukować opór. Zobaczymy, czy to zadziała".

Skóra rekina zastosowana w poszyciu samolotu Archa to syntetyczna replika naturalnej skóry drapieżnej ryby. Dawniej sądzono, że im coś jest bardziej gładkie, tym lepsze aerodynamicznie. W ostatnich latach badania prowadzone przez inżynierów i naukowców na całym świecie doprowadziły do zmiany tego podejścia. Udowodniono, że pewne struktury na powierzchni materiałów mogą poprawiać ich opływowość.

Skóra rekina to doskonały przykład naturalnej aerodynamicznej perfekcji. Te drapieżniki poruszają się w wodzie z niezwykła łatwością i dużą prędkością. Ich skóra wydaje się gładka i śliska w dotyku. Jeśli przyjrzymy się jej bliżej, okaże się, że jest pokryta mikroskopijną łuską z podłużnymi zgrubieniami, pomagającymi wodzie przepływać bez wytwarzania mikro wirów powodujących opory i jednocześnie zwiększając prędkość ryby.

Właśnie ten fenomen stosuje się obecnie w lotnictwie, czy w produkcji strojów dla pływaków. Skóra rekina powoduje zmniejszenie oporu przepływu wody, czy powietrza po jej powierzchni. Dodatkowym atutem wynikającym ze stosowania tej nowoczesnej technologii jest zmniejszenie zużycia paliwa przez samoloty.

Z pewnością jest zbyt wcześnie aby określić na ile poprawia to osiągi samolotu Archa w tym sezonie. Jednak różnice czasowe w Abu Dhabi pomiędzy nim a Bonhommem były mniejsze niż kiedykolwiek. Każda kolejna modyfikacja może mieć wpływ na ich miejsca na podium.

Arch był drugi i w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich zdobył 9 punktów. W dniu wyścigu dwukrotnie pobijał rekord toru zanim w ostatnim przelocie, w finale nie pokonał go jego brytyjski rywal. Wygląda na to, że ani zmiany w regulaminie, ani trzy lata przerwy, w najmniejszym stopniu nie osłabiły Paula Bonhomme'a. Sezon 2014 zapowiada się na niezwykle wyrównany. Na wygraną z pewnością stać także Pete'a McLeoda z Kanady, który w Abu Dhabi był trzeci oraz czwartego w pierwszym wyścigu Australijczyka Matta Halla.

Arch wierzy jednak w swoje umiejętności. "Byłem szybki, wiem o tym. Niczym się nie martwię" – dodaje. Jego agresywny styl, nieprawdopodobny refleks i błyskawiczne reakcje, a teraz także skóra rekina na skrzydłach sprawiają, że może wygrać te mistrzostwa. Nie przegapcie drugiego przystanku Red Bull Air Race 2014 w Rovinj – już 12 i 13 kwietnia. 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony