Przejdź do treści
Beata Stelmach w PZL-Świdnik (fot. swidnik.pl)
Źródło artykułu

Zmiany na szczycie PZL-Świdnik

Beata Stelmach nie jest już prezesem PZL-Świdnik. 4 czerwca 2020 r. na stanowisku zastąpił ją Marco Lupo.

Dotychczasowa prezes zakładów lotniczych została powołana w listopadzie 2018 roku. Na stanowisku szefa PZL zastąpiła wieloletniego prezesa firmy, Mieczysława Majewskiego. W czwartek został powołany nowy zarząd zakładów. Okazało się, że nie ma w nim Beaty Stelmach. Funkcja prezesa została powierzona Marco Lupo.

O uzasadnienie podjętych decyzji redakcja „Świdnik – wysokich lotów” zwróciła się do przedstawicieli PZL-Świdnik.

„Uważamy, że zmieniające się wymagania Polski w dziedzinie lotnictwa i obronności wymagają solidnego partnerstwa przemysłowego z rządem. Jesteśmy głęboko przekonani, że Leonardo, globalny uczestnik rynku przemysłowego z Polską jako swoim macierzystym rynkiem, jest dobrze przygotowany, aby wspierać kraj w osiąganiu kolejnych, wysoko postawionych celów w tym obszarze. Nasze zintegrowane możliwości pozwoliłyby krajowi uzyskać unikalne korzyści ekonomiczne i odegrać jeszcze silniejszą rolę międzynarodową. Nowy kurs menedżerski w PZL-Świdnik, będącej częścią Leonardo, dobrze oddaje naszą strategię, która łączy zintegrowane możliwości koncernu i jego globalne znaczenie, z najszerszym zakresem zaangażowania polskiego przemysłu. Dziękujemy Beacie Stelmach za wkład wniesiony do PZL-Świdnik w ostatnich latach” – czytamy w przesłanym komunikacie.

Moja kadencja w PZL-Świdnik dobiegła końca. Dla ambitnego menadżera nie ma większej dumy jak łzy wzruszenia w oczach ludzi przy pożegnaniu. To zaszczyt, że mogłam pracować wśród specjalistów tej klasy. Podziękowania od związkowców cieszą szczególnie. Wokół mnie mnóstwo kwiatów… – napisała na Twitterze Beata Stelmach.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony