Tablica pamięci płk Jerzego Kossowskiego

Jakiś czas temu Krakowski Klub Seniorów Lotnictwa podjął uchwałę upamiętnienia płk Jerzego Kossowskigo – "Ojca polskiego lotnictwa myśliwskiego".

Z  początku miał to być pomnik przy ul. Prandoty, na terenie kwater II Pułku Lotniczego, cmentarza  wojskowego przy ulicy Prandoty, ale władze cmentarza wraz z konserwatorem zabytków okazały się na tyle niechętne, że  pomysł nie wypalił. Nawiasem mówiąc odbyła się wizja lokalna z udziałem red. Adama Sikorskiego z programu TV Historia, "Było nie minęło" i kolegów z Warszawskiego KSL

Później był pomysł, by w miejsce grobowca, w którym spoczywają szczątki Pułkownika postawić pomnik. Na to nie zgodziły się z kolei rodziny, których bliscy są tam pochowani.

– Po zrobieniu "burzy mózgów", w zeszłym roku,  doszliśmy do wniosku, że najbardziej godne  miejsce będzie na "Ścianie Pamięci" w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Pułkownik będzie tam miał piękne towarzystwo asów lotnictwa myśliwskiego II RP – Medweckiego i Gnysia – opowiada Leszek Mańkowski, Prezes Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa. 

– Poprosiliśmy o udział w naszym skromnym zespole, którego szefem jest Andrzej Chytkowski, pana Krzysztofa Mroczkowskiego, dyr. d/s naukowych MLP, który wyraził zgodę – dodaje. 

Projekt tablicy przygotował artysta plastyk Robert Firszt, członek KKSL, i on też będzie wykonawcą Tablicy. Wykonana będzie w konwencji "Artdeco".

Powyżej zamieszamy szkic, który Prezes KKLS ma nadzieję, że będzie się podobał, bo członkom Klubu wydaje się być oryginalny.

Tablica będzie wykonana w super nowoczesnej technologii tworzyw sztucznych, do złudzenia przypominających brąz. Pozwoli to w znaczący sposób obniżyć koszty wykonania. Technologia ta został wielokrotnie sprawdzona przez kol. Roberta i od lat jest uznana w świecie. Wymiary tablicy to 60 x 80 cm.

– Co najważniejsze, mamy zgodę oraz życzliwość Dyrekcji na umieszczenie tablicy w tym reprezentacyjnym miejscu. Proszę, piszcie śmiało, czy Wam się podoba, lub jakie macie uwagi do projektu (www.kksl.org). Czasu mamy niewiele, bo chcielibyśmy, by w sierpniu był gotowa – mówi Leszek Mańkowski.