Przejdź do treści
Źródło artykułu

Skrzydlata Polska 05/2016

Majowa Skrzydlata Polska już w drodze do prenumeratorów i salonów prasowych.

W numerze polecamy:

LOT z problemami
Entuzjaści lotnictwa komunikacyjnego wymyślili kiedyś serię żartów, interpretując nazwy linii lotniczych, jak SAS czy Alitalia, jako skróty, których rozwinięcie nawiązywało do wizerunku danego przewoźnika. Wśród nich znalazł się także polski LOT, którego nazwę rozszyfrowano jako Lot Of Trouble – dużo kłopotów. Ja ten żart poznałem pod koniec lat 1980., kiedy LOT borykał się z problemami wizerunkowymi po katastrofie Iła-62M w Lesie Kabackim pod Warszawą. Po zapoznaniu się z raportem Najwyższej Izby Kontroli na temat sytuacji naszego narodowego przewoźnika, trudno oprzeć się wrażeniu, że żart ten może dziś przeżywać „drugą młodość”.

Friedrichshafen nie mniej ciekawe
Tegoroczna edycja wystawy lotnictwa lekkiego – Aero Friedrichshafen – odbyła się w dniach 20-23 kwietnia. Tym razem wzięło w niej udział nieco mniej wystawców – 606. Zabrakło producentów szybowców, którzy pojawiają się na imprezie nad Jeziorem Bodeńskim w cyklu dwuletnim. Podobnie postąpił Diamond i Tecnam. Z tego powodu ilość wolnego miejsca w halach i przed nimi była jeszcze większa niż w roku ubiegłym.

Kolejne rekordy Rzeszowa
Wszystkie polskie lotniska zanotowały w ubiegłym roku wzrost liczby obsłużonych pasażerów. W 2015 roku lotnisko w Rzeszowie-Jasionce obsłużyło aż 645 tys. Pasażerów. Jest to 7% więcej niż rok wcześniej. Stanisław Nowak, prezes rzeszowskiego lotniska, nie kryje zadowolenia z tego faktu.

Astronautyczny narybek
Kraje wysokorozwinięte mają już nową gałąź gospodarki, jaką jest przemysł kosmiczny.  Jeśli chcemy pójść w ich ślady, musimy kształcić nasze dzieci i młodzież w zakresie inżynierii kosmicznej i satelitarnej. Żeby nie zmarnować swojej szansy w Polsce już teraz powinniśmy zająć się ich powszechną edukacją w zakresie kosmonautyki. Spośród nich kiedyś w przyszłości mogą być znani astronauci czy konstruktorzy uczestniczący w wielkich międzynarodowych misjach w zdobywaniu Kosmosu.

Alouette idzie na emeryturę
Z końcem grudnia 2015 roku, po ponad 51 latach służby (sic!), Holendrzy wycofali z linii ostatnie cztery latające jeszcze w armii śmigłowce Sud-Aviation/Aérospatiale SA316B Alouette III. Te całkowicie archaiczne wiropłaty cieszyły się w Holandii bardzo dobrą opinią, dzięki czemu z pewnością przez wielu wspominane będą z dużym sentymentem. Miłośnicy lotnictwa w powietrzu ostatni raz podziwiać mogli je podczas uroczystego pożegnania, zorganizowanego w połowie grudnia w bazie Gilze-Rijen, gdzie od kilku lat stacjonowały.

Piloci czytają dzieciom
Z kabin do książek przesiądą się wkrótce piloci Sił Powietrznych. Wszystko za sprawą nowej kampanii społecznej: „Czytanie – męska rzecz!” i jej pilotażowego projektu „Piloci czytają dzieciom”. Wojskowych lotników do współpracy zaprosiła Fundacja ABCXXI – „Cała Polska czyta dzieciom”, która w 2016 roku obchodzi jubileusz 15-lecia głośnej kampanii pod tym samym hasłem.

Balonowa reaktywacja w Grudziądzu
Po dwóch latach przerwy Aeroklub Nadwiślański na lotnisku w Lisich Kątach ponownie zorganizował Wielkanocne Zawody Balonowe. W tym roku odbyły się one w dniach 14-17 kwietnia. To już XIV edycja tej imprezy.

Kurs instruktorski
Zgodnie z założeniami programowymi Komisji Modelarskiej oraz kalendarzem imprez na 2016 rok, w dniach 18-20 marca br. w Międzybrodziu Żywieckim odbył się kolejny kurs instruktorski. Poprzedni miał miejsce pod koniec ub.r. w Kruszynie.

Afryka, mój ostatni modelarski kontynent
Alpiniści mają określenie „korona Ziemi”, które oznacza zdobycie najwyższych szczytów na wszystkich kontynentach. Wielu wspinaczy z całego świata stawia sobie za cel, by znaleźć się w gronie zdobywców „korony Ziemi”.  Gdy w 2009 roku podczas National Convention International Plastic Modelers Society w USA udało mi się wygrać „Best aircraft” (moje pierwsze wyróżnienie za oceanem), zapragnąłem spróbować swoich sił także na innych kontynentach. Na każdym kontynencie są konkursy, które mają status najbardziej popularnych, cieszących się największą frekwencją itp. Postanowiłem wziąć w nich udział i spróbować zaliczyć przynajmniej po jednym z grupy tych największych na każdym kontynencie. Chciałem być pierwszym Polakiem, któremu udało się wziąć udział w największych konkursach modelarskich również poza Europą. To miała być moja „modelarska korona Ziemi”. Po Ameryce Północnej była Australia i zwycięstwo w Model Expo 2012. Następnie, w 2013 roku, start w Ameryce Południowej i główne nagrody przywiezione z Brazylii. W 2014 roku była Azja i złoto w japońskim konkursie w Osace. Do „kompletu” pozostała mi tylko Afryka…

Wielka wojna widziana z góry
Wojna lądowa w latch poprzedzających I wojnę światową widziana była podobnie i przez maszerującego piechura, i przez kawalerzystę z wysokości grzbietu końskiego. I wojna światowa zwana Wielką była jedynie krótkim okresem działań manewrowych w początkowej jej fazie, po którym wszystkie armie państw europejskich zostały zatrzymane przez artylerię i broń maszynową. W rezultacie miliony żołnierzy armii państw ententy i państw centralnych okopały się i dalsze cztery lata zasadniczo przesiedziały w okopach i bunkrach, wyniszczając się nawzajem zaciekłymi, ale najczęściej całkowicie niepotrzebnymi i nieefektywnymi atakami na bagnety, lawiną ognia artylerii, chmurami gazów bojowych itp. W takiej sytuacji perspektywa widzenia przeciętnego żołnierza czy niższego dowódcy siedzącego w okopach zawężała się do kilkudziesięciu, najwyżej kilkuset metrów zrytej pociskami, wypalonej ziemi. Była jednak nieliczna grupa żołnierzy, których perspektywa widzenia wojny sięgała kilkudziesięciu a nawet kilkuset kilometrów. Tą grupą byli obserwatorzy lotniczy, prowadzący powietrzne rozpoznanie.

Mistrzowski klan Wieczorków - część 1
Lotnicza rodzina Wieczorków jest najbardziej utytułowaną w historii polskiego sportu samolotowego, i pod względem liczby zdobytych medali zalicza się do światowej czołówki. Do końca 2015 roku Marian, Wacław, Krzysztof, Michał i Marcin tylko w mistrzostwach świata, Europy i olimpiadach lotniczych zdobyli w sumie 122 medale w lataniu precyzyjnym i rajdowo-nawigacyjnym. Do tego trzeba doliczyć 36 medali mistrzostw Polski oraz kilkanaście medali zdobytych na otwartych mistrzostwach sąsiednich państw.

Zapraszamy do zapoznania się z fragmentem majowego wydania "Skrzydlatej Polski" na stronie: www.altair.com.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony