Przejdź do treści
Źródło artykułu

Plecak pozostawiony bez opieki przyczyną ewakuacji na Lotnisku Chopina

Pozostawiony bez opieki plecak na stołecznym Lotnisku Chopina postawił na nogi nie tylko pirotechników z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie ale wszystkie służby lotniskowe oraz pasażerów oczekujących w Terminalu.

W środę (28 sierpnia) ok. godz. 12:30 zakończyły się czynności związane z ewakuacją warszawskiego lotniska, której przyczyną był pozostawiony bez opieki bagaż.

Zespół minersko-pirotechniczny funkcjonariuszy z Grupy Interwencji Specjalnych Straży Granicznej został poinformowany o pozostawionym bez opieki plecaku bez widocznej zawartości i przywieszek bagażowych. Bagaż znajdował się na terenie Terminala A, poziom odlotów strefa A.

Niestety, rozpytanie osób znajdujących się w pobliżu bagażu oraz zapis kamer telewizji przemysłowej nie pozwolił na ustalenie właściciela plecaka. Dlatego pirotechnicy podjęli decyzję o wyznaczeniu strefy zagrożenia obejmującej halę ogólnodostępną odlotów Terminala A strefa AB wraz z łącznikiem, podjazdami pod Terminal na poziomie odlotów, pomieszczenia przylegające do hali odlotów Terminala A strefa AB na poziomie 300 oraz 400.

Po zakończeniu ewakuacji, która objęła około 350 osób oraz przybyciu na miejsce służb ratunkowych przystąpiono do rozpoznania pozostawionego bagażu. Wykorzystano m.in. do tego robota pirotechnicznego, urządzenie rentgenowskie - wynik NEGATYWNY. W plecaku znajdowała się odzież oraz zabawki.

Bagaż został przekazany służbom lotniskowym z zastrzeżeniem o nie wydawaniu go właścicielowi bez zgody Straży Granicznej.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony