Przejdź do treści
Go To Hel Boogie 2018 w Jastarni na Półwyspie Helskim (fot. Kamil Stawicki)
Źródło artykułu

Pierwsze międzynarodowe wydarzenie spadochronowe nad Półwyspem Helskim

W dniach 9-13 lipca 2018 na lotnisku w Jastarni na Półwyspie Helskim (EPJA) miało miejsce wyjątkowe wydarzenie dla skoczków spadochronowych. Go To Hel Boogie 2018 zgromadziło ponad 40 skoczków z 12 krajów z całego świata.

W tym roku miało miejsce pierwsze spadochronowe Go To Hel Boogie, czyli wydarzenie dla skoczków, polegające na zorganizowanych skokach podzielonych na 2 kategorie: Freefly oraz Wingsuit.

Ponad 40 skoczków przyjechało do Jastarni z całego świata – a dokładniej z Chile, Meksyku, Australii, USA, Korei, Finlandii, Niemiec, UK, Puerto Rico, Norwegii, Francji oraz oczywiście skoczkowie z Polski. Piękno polskiego Półwyspu podziwiali zarówno z ziemi, jak i z powietrza, a także ze środka Zatoki Puckiej.


(fot. Tomasz Nowicki)

Stowarzyszenie Spadochronowy Klub Sportowy Sky Camp od lat działa na polskim rynku spadochronowym, a znane jest przede wszystkim z kolorowego samolotu, którym klub operuje, mianowicie PAC 750XL, a także z szerokiej oferty wydarzeń o charakterze szkoleniowym lub rekreacyjnym.

Plan zorganizowania wydarzenia narodził się jeszcze zimą, kiedy Piotr Bereda (niezależny coach freefly), Grzegorz Kowalik (skoczek i założyciel firmy Deem Flywear) oraz Bartek Kankowski (skoczek BASE i wingsuit, coach Squirrel) oraz Marta Molińska (Event Manager w Sky Camp) postanowili wspólnymi siłami pokazać Jastarnię i piękny polski Hel światu.


(fot. Tomasz Nowicki)

W związku z tym, że organizatorzy postanowili połączyć ze sobą dwie odrębne dyscypliny, czyli właśnie latanie w kombinezonach typu wingsuit oraz skoki wertykalne (czyli freefly), niezbędne było zorganizowanie tzw. “load organizerów”, czyli skoczków reprezentujących wyjątkowo wysoki poziom umiejętności, którzy ustawiają skoki, przygotowują je wraz z uczestnikami, a następnie - po skoku - omawiają przebieg i możliwe usprawnienia.

Load Organizerzy Freefly:
• Joe Grealy
• Aurel Marquet
• Roberto Hernandez
• Lamberto Micangelli

Kamera Freefly:
• Lauri Aapro

Load Organizerzy Wingsuit:
• Vincent “Le Blond” Descols
• Scotty Bob
• Bartek Kankowski

Kamera Wingsuit:
• Tomasz Nowicki
                                                                                              (fot. Tomasz Nowicki)

Z pięciu zaplanowanych dni skoków udało się zrealizować mniej więcej połowę czasu. Pogoda była w kratę, niektóre dni w pełni “skoczne”, inne całkowicie wyłączone i przeznaczone na “relaks” oraz turystyczne zwiedzanie Jastarni i Półwyspu.


(fot. Lauri Aapro)

Największą atrakcją były skoki na Mewią Rewę. Jest to bardzo długa i wąska hałda piasku nanoszona przez prądy w obszarze mielizny na samym środku Zatoki Puckiej. Skoki z intencjonalnym lądowaniem na Mewiej Rewie Sky Camp organizuje w ramach swojej działalności jako dodatkową atrakcję dla skoczków, która poprzedzona jest bardzo szczegółowym przygotowaniem teoretycznym i omówieniem warunków wiatrowych, dzięki czemu wszyscy skoczkowie bez najmniejszych trudności wylądowali w terenie pozornie dość ekstremalnym.


(fot. Lauri Aapro)

Powrót ze środka Zatoki Puckiej odbywał się pontonową motorówką, co było dodatkową atrakcją dla skoczków, a jednocześnie najszybszym sposobem bezpiecznego transportu na Hel.

Organizatorzy są zadowoleni z przebiegu wydarzenia.
Wiadomo, że byłoby idealnie, gdybyśmy mieli 5 dni słonecznej pogody, ale wszyscy znamy Jastarnię. To kapryśna lokalizacja, wymagająca i obarczona dodatkowym ryzykiem – mówi Marta Molińska, Event Manager Sky Camp. – Cieszę się, że wszystkim udało się poskakać i obejrzeć Hel z 4000 metrów. Ten widok mówi sam za siebie i bardzo mnie cieszy, że zdjęcia naszego Półwyspu obiegają teraz cały świat! 

Sponsorami wydarzenia byli: Flyspot, Deem Flywear, Sun Path Products, CYPRES
Organizatorem skoków był: Spadochronowy Klub Sportowy Sky Camp


(fot. Lauri Aapro)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony