Przejdź do treści
Pasja przestworzy – Sebastian Kawa o szybownictwie
Źródło artykułu

Pasja przestworzy – Sebastian Kawa o szybownictwie

Spędził w powietrzu w sumie pół roku, przeleciał tysiące kilometrów, zdobył wiele tytułów i medali nie tylko w Polsce, ale również za granicą – mowa o Sebastianie Kawie, polskim szybowniku.

Sebastian Kawa – mistrz świata w konkurencjach szybowcowych, wielokrotny rekordzista świata w szybownictwie, od wielu lat w czołówce światowego rankingu pilotów szybowcowych, najbardziej utytułowany pilot szybowcowy w historii – już od początku roku nie próżnuje. 20 stycznia br. odniósł kolejne zwycięstwo podczas 8. edycji FAI Sailplane Grand Prix Final w Chile. A dziesięć dni wcześniej zdobył złoty metal podczas zawodów szybowcowych Andes Open 2018, również rozgrywanych w Chile. Sebastian latał w Himalajach, nad Elbrusem, a tuż przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia zaliczył Gorgany, domykając tym samym swoje latanie nad całymi Karpatami.

Na początku marca Sebastian odwiedził Rotary Club w Jeleniej Górze, gdzie zrelacjonował jak wyglądały szybowcowe wyprawy, na czym polegają trudności, jakie wspaniałe są to miejsca, które można odwiedzić szybowcem. Mówił też o sporcie szybowcowym, który jest dla niego najlepszy na świecie. Opowiadał też o niebywałych możliwościach szybowców.

Szybowce wydaje się mają takie małe możliwości, bo to jest sprzęt bez silnika, ale tak naprawdę szybowcem latamy już na wysokości 16 tys. metrów. Jest Perlan Project, który ma możliwość wznieść się ponad 25 tys. metrów i w ten sposób pobije rekord wysokości lotu nawet samolotu Blackbird, który leciał dotąd najwyżej spośrtód wszystkich samolotów – mówi Sebastian Kawa. I dodaje: – Ja sam nie miałem możliwości latania z aparaturą taką, która pozwalałaby latać wyżej niż 10 tys. metrów, więc na tej wysokości się zatrzymałem ale latałem wyżej niż Mount Everest, Mont Blanc, przeleciałem szybowcem 2000 km w ciągu jednego dnia. Latałem już z prędkościami grubo ponad 400 km na godzinę względem zimi. Szybowce mają naprawdę ogromne możliwości.

Zobaczcie w filmie poniżej jak Sebastian opowiada o swojej pasji:

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony