O samolotach RWD-16 i RWD-21 na kolejnej Glassówce
Samoloty RWD-16 i RWD-21 będą tematem najbliższej "Glassówki" – spotkania poświęconego polskim konstrukcjom lotniczym, które od wiosny 2004 roku współorganizowane jest przez Klub Miłośników Historii Polskiej Techniki Lotniczej i Stowarzyszenie Młodych Inżynierów Lotnictwa (SMIL). Spotkanie odbędzie się 25.06.2022 r., o godzinie 10:15 w sali nr A 6 Wydziału Mechanicznego, Energetyki i Lotnictwa (MEiL), w budynku dawnego Instytutu Aerodynamicznego.
Wcześniej informowaliśmy, że tematem spotkania miał być samolot dyspozycyjny "Flaris". Jednak ze względu na brak zgody producenta p. Frydrychewicz musiał odwołać swoją prelekcję, a organizatorzy spotkania zdecydowali się zmielić jego temat.
Dlatego w czwartą sobotę czerwca o samolotach RWD-16 i RWD-21 opowie dr inż. Andrzej Glass.
Rozwój lotnictwa sportowego w początkach lat 30. miał także i swój polski rozdział. Powstała jeszcze w latach 20. organizacja LOPP propagowała wśród szerokich mas społecznych ideę latania. Potrzebny stał się więc samolot powszechnie dostępny, tani w produkcji i eksploatacji, bezpieczny i niezawodny.
W połowie lat 30. zespół konstruktorów, kierowany przez inż. Andrzeja Anczutina, rozpoczął w Doświadczalnych Warsztatach Lotniczych na lotnisku Okęcie w Warszawie opracowywanie popularnych, tanich samolotów sportowych. Efektem tych prac był oblatany w 1936 roku samolot RWD-16, który okazał się jednak konstrukcją niezbyt udaną. Samolot został zbudowany w jednym egzemplarzu.
W wyniku zebranych doświadczeń inż. Anczutin zaprojektował nowy samolot – RWD-16 bis, który wykonał pierwszy lot w 1938 roku. Mimo zbieżności nazwy była to maszyna nowa, tylko w niewielkim stopniu oparta na RWD-16. Nowy płatowiec, napędzany silnikiem rzędowym o mocy 60 KM, okazał się bardzo udany. Równolegle z tym projektem powstała koncepcja wyposażenia samolotu RWD-16 bis w silnik o mocy 90 KM.
Konstrukcja nowego RWD-21 w bardzo małym stopniu różniła się od RWD 16bis. Był to dwumiejscowy samolot sportowy, zbudowany w układzie wolnonośnego dolnopłata ze stałym podwoziem. Oblot prototypu ze znakami rejestracyjnymi SP-BPE miał miejsce w lutym 1939 roku, maszynę pilotował Eugeniusz Przysiecki. Według jego opinii samolot był bardzo łatwy i przyjemny w prowadzeniu. Dalsze próby prototypu wykazały znaczny wzrost osiągów, toteż szybko przystąpiono do produkcji seryjnej.
RWD-21 był ekonomicznym samolotem o bardzo dobrych właściwościach pilotażowych. Małe obciążenie powierzchni nośnej skrzydła oraz zastosowane na nim lotki szczelinowe i klapy krokodylowe poprawiły bezpieczeństwo lotu, szczególnie w fazie startu i lądowania. Prosta, drewniana konstrukcja i zastosowanie spawanych okuć pozwoliły zmniejszyć koszty produkcji i tym samym obniżyć cenę samolotu. Płatowiec ten wraz z silnikiem kosztował wówczas 20.500 złotych. Nietypowym rozwiązaniem użytym w konstrukcji samolotu RWD 21 był drążek sterowy umieszczony pośrodku kabiny, między siedzeniami pilotów.
Do połowy 1939 roku gotowe były już trzy pierwsze maszyny z zamówionej serii dziesięciu egzemplarzy. Dalszą produkcję przerwał wybuch wojny. Do tego czasu RWD-21 były używane w aeroklubach. We wrześniu 1939 roku dwie maszyny zostały ewakuowane do Rumunii, gdzie przetrwały wojnę. Los samolotu, który znalazł się na Łotwie nie jest znany.
Prezentowany powyżej RWD-21 po zakończeniu wojny wrócił z Rumunii i ze znakami SP-AKG eksploatowany był w Aeroklubie Warszawskim do 1950 roku.
Po skasowaniu samolot przekazano Muzeum Komunikacji, skąd przez Wrocław trafił do Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Remont płatowca przeprowadzono w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 3 w Dęblinie. Renowacji poddano również silnik, który następnie uruchomiono. Od 1995 roku samolot eksponowany jest w barwach z okresu przedwojennego.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o samolotach RWD-16 i RWD-21 w imieniu dr inż. Andrzeja Glassa serdecznie zapraszamy na pierwsze po dwuletniej przerwie spotkanie Miłośników Polskiej Techniki Lotniczej nazwane "Glassówką".
Spotkanie odbędzie się w sali nr A 6 Wydziału Mechanicznego, Energetyki i Lotnictwa (MEiL), w budynku dawnego Instytutu Aerodynamicznego. Wejście na teren Politechniki od strony ul. Nowowiejskiej 24. Jest to miejsce, w którym odbyło się już kilka Glassówek w 2019 i na początku 2020 r. Być może uda się uzgodnić wyjątkowo otwarcie zwykle zamkniętego w weekendy bezpośredniego wejścia do budynku. W przeciwnym razie trzeba wejść głównym wejściem, następnie korytarzem na I piętrze przejść do właściwego budynku i do sali. Poniżej schemat dojścia przygotowany przez Kol. Topczewskiego.
Sporą część biuletynów z wielu poprzednich spotkań można też przeczytać na stronie: www.smil.org.pl
Nagrania ze spotkań są dostępne na serwisie youtube po wpisaniu hasła: glassowka.
Komentarze