Przejdź do treści
Źródło artykułu

LPR na szkoleniu z nowatorskiej metody triage’u stworzonej na potrzeby wypadku masowego w górach

Na początku czerwca w Tatrach zostało zorganizowane przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowia Ratunkowe szkolenie z udziałem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego dotyczące nowatorskiej metody triage’u (segregacji medycznej) stworzonej na potrzeby wypadku masowego w górach.

Metodę nazwano akronimem GARB (od ang. Green, Amber, Red i Black), a impulsem do jej stworzenia była akcja ratunkowa po uderzeniu pioruna na Giewoncie w 2019 r. (więcej TUTAJ). Działania ratownicze wykazały wówczas, że istniejące metody triażu, czyli segregacji osób wymagających najpilniejszej pomocy, są trudne do zastosowania w warunkach górskich. Oprócz liczby osób ratowanych ratownicy musieli mierzyć się ze specyfiką terenu górskiego.

Nowo opracowana metoda, będąca w trakcie walidacji, opiera się na ocenie zdalnej (z powietrza). Oceniane są podstawowe parametry życiowe, w tym poziom świadomości i reakcje na bodźce. Scenariusz ćwiczeń zakładał wykonanie triage'u z powietrza przez dwóch ratowników na pokładach śmigłowców TOPR (W-3A) oraz LPR (EC 135), a następnie wykonanie segregacji przez ratowników będących na ziemi w celu porównania wyników.

Drugiego dnia ratownicy TOPR oraz załogi LPR były zaangażowane w symulację zdarzenia z dużą liczbą poszkodowanych. Ratownicy mieli za zadanie dotrzeć na miejsce zdarzenia za pomocą śmigłowców, wykonać triage i niezbędne zabiegi medyczne, a następnie ewakuować poszkodowanych z miejsca zdarzenia śmigłowcami do Zakopanego. W trakcie symulacji ćwiczono operowania z wykorzystaniem dwóch śmigłowców w jednej dolinie.

Szkolenie miało za zadanie sprawdzenie skuteczności nowej metody segregacji z powietrza oraz zgranie załóg LPR i TOPR w zakresie operacyjnym jak i medycznym w celu lepszej współpracy w przyszłości.

W organizację szkolenia włączyły się również uczelnie: Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Targu  i Uniwersytet Jagielloński w Krakowie.

Więcej zdjęć ze szkolenia TUTAJ.

(fot. Marek Maślanka)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony