Loty cargo na rzeszowskim lotnisku kołem zamachowym dla rozwoju regionu
Nie wszystkie porty regionalne odnoszą sukces, ale spokojny o przyszłość lotniska może być Rzeszów. – Lotnisko jest kołem zamachowym dla gospodarki miasta i regionu – mówi Marek Ustrobiński, zastępca prezydenta Rzeszowa, który wymienia prosperującą dolinę handlową i porozumienie o lotach cargo. Ustrobiński był gościem IV Kongresu Transportu Publicznego w Warszawie.
Witold Urbanowicz, „RynekInfrastruktury.pl”: Obecnie dużo mówi się o liczbie lotnisk. Nie wszystkie porty w ośrodkach zbliżonych wielkościowo do Rzeszowa dobrze sobie radzą. Gdzie tkwi więc źródło sukcesu Rzeszowa?
Marek Ustrobiński, zastępca prezydenta Rzeszowa: Zacznijmy od tradycji. Lotnisko w Rzeszowie funkcjonuje od czasów międzywojennych. Po drugie, takim dużym motorem do rozwoju lotniska jest fakt, że dużo osób z Podkarpacia wyemigrowało i nadal emigruje do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Argentyny czy Brazylii, a teraz głównie do Niemiec i Wielkiej Brytanii, co wpływa na mobilność mieszkańców. Poza tym Rzeszów jest stolicą doliny lotniczej – są tutaj zlokalizowane różne firmy, które zaliczają się do jednych z największych producentów elementów lotniczych, więc występuje dodatkowo ruch z pracy i do pracy. Są specjaliści, którzy w dni robocze mieszkają w Rzeszowie, a w weekendy np. w Londynie. Dlatego też Londyn dwa razy dziennie jest potrzebny i nie narzeka na brak obłożenia.
Jak wypadają inne kierunki?
Frankfurt, Warszawa, Oslo, Paryż i Rzym, Barcelona cieszą się dużym powodzeniem. Rośnie nam liczba pasażerów. Chcemy przywrócić połączenie do Nowego Jorku, które było bardzo popularne. Samoloty były pełne. Rozmawiamy o nowych destynacjach. Dopłacamy spore środki, by te połączenia się utrzymały, ale spotykamy się ze zrozumieniem, bo myślę, że jest to dla dobra całego regionu i miasta.
Czy bez lotniska rozwój regionu byłby możliwy?
Byłoby trudno. Lotnisko jest kołem zamachowym dla gospodarki miasta i regionu. Teraz został otwarty drugi punkt fitosanitarny po Okęciu. Ponadto, rok temu w Miami zostało podpisane porozumienie pomiędzy portami o lotach cargo. Mamy nadzieję, że już niedługo będzie to skutkować wymianą handlową. Są przygotowywane tego typu loty. Tygodniowo 100 ton produktów z doliny lotniczej jest transportowane drogą lotniczą za ocean. To elementy do silników lotniczych, które są tam scalane, ale i inne produkty.
Przewidują Państwo budowę połączenia kolejowego na lotnisko?
Jest to element do realizacji w ramach kolei aglomeracyjnej (SKA). Tutaj sprzyjającym faktem jest to, że tuż przy lotnisku znajduje się duża strefa ekonomiczna. Po drodze jest kolejna strefa, więc myślę, że to wygenerowałoby ruch i inwestycja w postaci wahadła między dworcem głównym i lotniskiem stanie się częścią SKA.
Komentarze