Laboratorium Polonia Aero kuźnią kadr dla przemysłu lotniczego
W Zielonce oddano do użytku supernowoczesne Laboratorium Aerodynamiki Przepływów Turbinowych. To właśnie tam przyszli inżynierowie z Wojskowej Akademii Technicznej i Politechniki Warszawskiej będą się uczyć w warunkach, jakich nie mogłyby im zapewnić uczelnie. Jego przeznaczeniem jest prowadzenie prac badawczo-rozwojowych związanych z przemysłem lotniczym.
Laboratorium otworzyło konsorcjum Polonia Aero. W skład konsorcjum weszły Avio Aero, spółka zależna GE Aviation – producenta silników o zastosowaniu cywilnym i wojskowym, a także polski partner przemysłowy, którym są Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 4 w Warszawie oraz Wojskowa Akademia Techniczna i Politechnika Warszawska.
Przeznaczone jest do prowadzenia prac badawczo-rozwojowych związanych z przemysłem lotniczym, w tym do testowania turbin niskiego ciśnienia dla lotnictwa. – Możemy pracować nad projektami dla wojska, a także dla lotnictwa cywilnego – podkreśla w rozmowie z „Polską Zbrojną” Robert Boroch, dyrektor Laboratorium Polonia Aero.
Wojskowa Akademia Techniczna i Politechnika Warszawska wnoszą do konsorcjum swoje doświadczenie naukowe oraz wiedzę techniczną z dziedziny lotnictwa i inżynierii. Same też mają szanse na rozwój dzięki tej współpracy. – Dla Wojskowej Akademii Technicznej to duży krok naprzód. W Laboratorium będziemy mogli pracować na prototypach silników lotniczych, a nie jak dotąd tylko na modelach – przyznaje rzecznik WAT Jerzy Markowski. Jak wyjaśnia, uczelnia ma trzy tunele do badań lotniczych: jeden poddźwiękowy i dwa naddźwiękowe. Ze względu jednak na hałas, jaki wytwarzają, oraz sąsiedztwo osiedli mieszkaniowych nie mogą pracować na pełnych obrotach. Dlatego dotychczas uczelnia mogła prowadzić badania głównie na modelach w małej skali.
Poza zespołami naukowymi z nowego laboratorium skorzystają także studenci. – Nasza współpraca nie będzie się ograniczać jedynie do ich odwiedzin. Zamierzamy organizować praktyki studenckie i staże – zapewnia R. Boroch, a rzecznik WAT J. Markowski dodaje: – Studenci będą mieli do swojej dyspozycji najnowocześniej wyposażone w Europie laboratorium. To wielka korzyść dla naszych uczelni, bo ze względu na ogromne koszty takiego obiektu sami nie moglibyśmy studentom takiego zapewnić.
Koszt jego budowy to 230 mln zł. Znaczną część inwestycji – 160,4 mln zł pokryto z funduszy unijnych, natomiast 28,4 mln zł – z budżetu państwa. Inwestycja zajmuje 3,5 ha. Teren ten został wniesiony aportem do spółki przez Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 4.
Dla WZL nr 4 budowa laboratorium to przedsięwzięcie komercyjne. – Nie jesteśmy producentem silników, laboratorium ma więc służyć przede wszystkim ich producentom do badania prototypów. Nie ma drugiego na świecie takiego obiektu, który oferowałoby usługi od badania bardzo małych turbin do tych największych – przyznaje Jarosław Romiszewski, dyrektor ds. handlowych WZL nr 4.
Laboratorium już rozpoczęło przygotowania do przeprowadzenia pierwszych testów turbin w ramach polskiego programu Innolot. Program jest finansowany ze środków unijnych i ma na celu opracowanie innowacyjnych rozwiązań w lotnictwie oraz wdrożenie ich przez przemysł.
Krzysztof Kowalczyk
autor zdjęć: Archiwum Polonia Aero
Komentarze