Już dzisiaj nad podlaskim miasteczkiem Kleszczele pojawi się podniebna ekipa skoczków z Bielska-Białej
Akcja „Skoki 100-lecia” jest projektem polegającym na oddaniu stu skoków nad dwudziestoma lotniskami na terenie całej Polski i jest inicjatywą członków sekcji spadochronowej Aeroklubu Bielsko-Bialskiego. W ten wyjątkowy i spektakularny sposób chcą uczcić 100 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę i promować ideę nowoczesnego patriotyzmu.
W poniedziałek, 2 lipca ekipa skoczków wystartowała z lotniska w Bielsku-Białej. Trasa ich przelotu przebiega wzdłuż zachodniej, północnej i wschodniej granicy Polski. Każdy z pięciu uczestników wykona w sumie po 20 skoków.
– Nikt tego wcześniej nie robił. Będziemy pierwsi w Polsce, którzy tego dokonają. Z reguły skacze się na strefach spadochronowych w jednym miejscu, a my zdecydowaliśmy się na taką turystykę spadochronową. Być może to także pierwsza taka akcja w Europie bo taką formą wykonywania skoków – mam na myśli lot od lotniska do lotniska – nikt się nie zajmuje – przekonuje Sebastian Genc. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie spadochroniarze Aeroklubu Bielsko-Bialskiego powinni oddać ostatnie skoki nad lotniskiem w bielskich Aleksandrowicach w czwartek 5 lipca, najpóźniej w piątek.
– Jedyną rzeczą, jaka może nam pokrzyżować plany jest pogoda. Fizycznie, mentalnie i sprzętowo jesteśmy przygotowani i pozytywnie nastawieni – podkreślają uczestnicy wydarzenia.
(fot. wrotapodlasia.pl)
Pomimo, że w Kleszczelach nie ma lotniska spadochroniarzom zależy by właśnie w tej podlaskiej miejscowości oddać skok. Część członków ekipy miała okazję nie raz gościć w tym uroczym miejscu przy wschodniej granicy. Jeden z nich, Łukasz Łyżnicki jest emocjonalnie związany z Kleszczelami bowiem stąd pochodzi jego rodzina.
– Chciałem w ten symboliczny sposób uczcić pamięć swoich przodków i zwrócić uwagę na walory przyrodnicze i kulturowe tego zakątka Polski. Zarówno Burmistrz miasta, Aleksander Sielicki jak i mieszkańcy Kleszczel z entuzjazmem podeszli do naszego projektu i już wiemy, że przygotowują biało-czerwona oprawę naszego lądowania – podkreśla Łukasz Łyżnicki. – Skoczkom zależy na tym aby promować akcje nie tylko w dużych miastach ale też angażować małe lokalne społeczności – dodaje skoczek.
Skoczkowie wylądują na kleszczelowskim boisku około godziny 19. Wcześniej oddadzą skoki na białostockich Krywlanach.
W akcji zostanie wykorzystany prywatny samolot Cessna 206. Bielscy spadochroniarze nie ukrywają, że gdyby nie wsparcie sponsorów, którzy pomogli sfinansować opłaty za samolot i paliwo, akcji nie udałoby się przeprowadzić.
(fot. Aeroklub Bielsko-Bialski)
Więcej informacji na stronie www.wrotapodlasia.pl
Komentarze