Jasna Góra Cup 2023 – Zawody Modeli Swobodnie Latających w Kietrzu rozegrane
W dniu 7 października br. w Kietrzu odbyły się zawody tegorocznego Pucharu Polski pod nazwą "Jasna Góra Cup". Pogoda słoneczna, ponad 20 stopni Celsjusza i wiatr 5-8m/s z zachodu, co daje 2-3,5km pola do lotów zależnie od kierunku odchyłki.
Miejsce to samo co na tegorocznych MP, z tym, że pola dookoła mają już w większości skoszoną kukurydzę, lucerna pod nogami zresztą też jest skoszona, co przyśpiesza pogoń za modelami. Mimo to można i tak mieć na tyle szczęścia żeby wylądować w jakimś wąskim pasku kukurydzy.
Zawody rozgrywane na dwie tury – rano F1B, F1C i juniorzy F1A, a popołudniu seniorzy F1A i juniorzy F1B. Na pole przyjeżdżamy w trakcie pierwszej kolejki porannych lotów, aby trochę potrenować, ustawić modele przed zawodami i poobserwować poczynania innych zawodników.
Poranne loty to 3 kolejki na 120 sekund każda, gdzie modele chętnie odlatują 1,5km i więcej. Popołudniu zostaje rozegrana jedna kolejka na 120 sekund, następnie ze względu na siłę wiatru ogłoszona jest przerwa, po której ma mieć miejsce druga runda. Zawodnicy zostają jednak zapytani przed jej rozpoczęciem, o to czy chcą zrobić ten kolejny lot czy od razu dogrywkę (pomimo braku wskazań w tym momencie do przerwania zawodów). Po odpowiedziach kilku zawodników zapada decyzja, że nie będzie rozegrana kolejna kolejka lotów.
Dogrywki w poszczególnych kategoriach na 2 minuty lotu plus wysokość odczytana z altimetru po tym czasie.
W szybowcach F1A seniorów duże znaczenie miał moment startu, można było z małej wysokości zrobić znacznie lepszy wynik niż przeciwnicy. Wśród 8 zawodników zwycięża Tomasz Jeziorny uzyskując 92m, drugie miejsce zajmuje reprezentant Aeroklubu Podkarpackiego – Henryk Krupa – 68m, a trzecie Michał Śliwiński – 59m.
W juniorach F1A do fly off doszło 3 zawodników, tutaj do rozstrzygnięcia wystarczył czas lotu – tylko Tomasz Jeziorny latał 2 minuty, co automatycznie dało mu wygraną. Drugie miejsce zajął Marek Mandziak, a trzecie Marcel Mandziak.
W F1B seniorów pięciu z sześciu startujących zawodników dochodzi do dogrywek. Wygrywa tym razem z niesamowitą radością na twarzy Stanisław Skibicki z wysokością 97m. Drugie miejsce o 2m niżej Leszek Kryszczuk, a trzecie – o kolejne 2m niżej – Adam Krawiec.
W juniorach rywalizacja rozegrała się w rundzie zasadniczej. Wygrywa Oliwa Szturgulewska, przed Oliwią Danilewicz i Bartoszem Żukowskim.
W silnikówkach F1C startuje jedynie dwóch zawodników. Wykonują po jednym locie i pomimo modeli od czołowego producenta na świecie żaden z nich nie lata 2 minut! Pierwsze miejsce przypadło Mariuszowi Gąsiorowskiemu z czasem 87 sekund, a drugie Markowi Romanowi, który lata 78 sekund.
W F1Q seniorów rywalizuje tego dnia trzech zawodników i każdy z nich wykonuje po trzy loty maksymalne w rundzie zasadniczej. W dogrywce najlepszy okazuje się Stanisław Bolko, który ze sporą przewagą pokonuje Filipa Badylaka i Rafała Wagnera. Klasa, w której widać, że zawodnicy chcą latać i ma perspektywy rozwoju. Prawdopodobnie już od 2025 będą w niej rozgrywane Mistrzostwa Świata i kontynentalne.
W F1A Standard tym razem dość ciasno na podium. Zwycięża co prawda Rafał Wagner, ale z małą 11 sekundową przewagą nad Janem Polubińskim. Kolejne 13 sekund dalej jest Hubert Niezborała, który plasuje się na trzecim miejscu podium.
Zakończenie zawodów wraz z podsumowaniem przez Organizatora Norberta Suwałę około godziny 20:00 w cieple w restauracji Ludowa. W tym roku są to przedostatnie zawody Pucharu Polski, ale rywalizacja na podium w niektórych kategoriach wciąż dość mocno otwarta.
Komentarze