Przejdź do treści
Spadochroniarze WOS podczas defilady w 1939 roku (fot. Ag. fot. "Światowida", Domena publiczna, Wikimedia Commons)
Źródło artykułu

Historia: Wojskowy Ośrodek Spadochronowy – słuszny kierunek, zmarnowana szansa

Jedynie 4 miesiące istniał w Bydgoszczy Wojskowy Ośrodek Spadochronowy. Do dziś nie zachowały się praktycznie żadne materialne ślady jego istnienia. Dlatego też jest jednostką, która wzbudza ciągle duże zainteresowanie. Brak należytej ilości materiału dokumentacyjnego powoduje niestety również pewien chaos informacyjny i narastanie kolejnych legend.

Sport spadochronowy został w Polsce rozpowszechniony przez Ligę Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, która powstała w 1927 r. z połączenia dwóch równoległych organizacji: Ligi Obrony Powietrznej Państwa oraz Towarzystwa Obrony Przeciwgazowej. Dość szybko kręgi wojskowe zauważyły przydatność osiadania oddziałów spadochronowych w trakcie ewentualnego konfliktu. Podglądano wówczas dość silnie doświadczenia prowadzone w ZSRR i znacznie później również w III Rzeszy.

Podpatrzone doświadczenia z wojskiem spadochronowym należało przekuć na polskie możliwości. Toteż nie forsowano tworzenia dużych oddziałów spadochronowych na wzór ZSRR, a skupiono się na tworzeniu małych, kilkuosobowych oddziałów dywersyjnych. Celem ostatecznym miało być utworzenie batalionu spadochronowego.

Jednakże do realizacji tego zamierzenia było jeszcze daleko. W trakcie organizowanych od 1937 r. kursów i ćwiczeń korzystano zarówno z kadry instruktorskiej jak i sprzętu należącego do LOPP. Skuteczność podjętych działań została zaprezentowana pierwszy raz 5 września 1937 roku na polach niedaleko Wieliszewa. Z Warszawy, według doniesień prasowych, przybyło kilkaset samochodów. Nawet uruchomiony został specjalny pociąg z Dworca Gdańskiego w Warszawie, poza normalnie kursującym o godz. 10, aby wszyscy chętni mogli dotrzeć do Wieliszewa.

Kilkutysięczna publiczność oczekiwała na skok 60 spadochroniarzy. Dla spotęgowania efektu skoczkowie otworzyli także spadochrony zapasowe, co optycznie podwoiło liczbę skaczących i przedłużyło widowisko. Okazy cieszyły się wśród publiczności wielkim zainteresowaniem, jeszcze rzez długi czas. W taki sposób wojsko zainaugurowało pierwszy wojskowy kurs spadochroniarstwa. Jednakże zajęcia jak i przeprowadzane w trakcie ćwiczenia bardziej przypominały kurs sportowy niż przygotowanie żołnierzy do walki. To miało dopiero stać się za dwa lata w Bydgoszczy.

Spadochroniarstwo traktowane było głównie jako sport, a prym wiodła wspomniana na początku Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, która co trzeba przyznać podeszła do tematu bardzo profesjonalnie.

W 1938 roku w kilkunastu miastach w Polsce, w tym w Bydgoszczy wybudowano wieże spadochronowe. Były one powszechnie dostępne i miały w zamyśle generała Leona Berbeckiego, który był ówczesnym szefem LOPP wykształcić przyszłą kadrę skoczków spadochronowych dla wojska. Świadczy o tym doskonale jego wypowiedź: Masowy rozwój sportu spadochronowego w perspektywie wzrastających możliwości lotnictwa jest zjawiskiem doniosłem, zupełnie naturalnem i koniecznem, którego znaczenia nie można lekceważyć. […] Uważam, że sport spadochronowy jest dla naszej młodzieży potrzebny. Będzie on dla niej świetną szkołą charakterów i doskonałym przedszkolem szybownictwa i lotnictwa. W przyszłości sport ten może mieć znaczenie wojskowe. Musimy sport ten zorganizować, a środki na to znajdziemy.

Rok później powtórzono ćwiczenia spadochronowe. Tym razem celem skoczków miało być lotnisko Okęcie. W dużej mierze udział w ćwiczeniach wzięli ci sami skoczkowie co pod Wieliszewem. Ćwiczenia na Okęciu były etapem do dalszych szkoleń i manewrów, które przeprowadzono na Wołyniu. Wykonano wówczas dwa desanty w dniach 15 i 17 września. Po zakończeniu manewrów utwierdzono się w przekonaniu, że: desanty spadochronowe są realnym zagadnieniem do dalszego rozwinięcia, zwalczenie takowego desantu jest rzeczą trudną oraz, że wykonanie desantu będzie możliwe jedynie w przypadku posiadania przewagi w powietrzu. Jednak najważniejszy wniosek, który wypłynął po zakończeniu wołyńskich manewrów dotyczył konieczności powołania ośrodka spadochronowego.

Utworzenie Wojskowego Ośrodka Spadochronowego w Bydgoszczy było logiczną kontynuacją podejmowanych działań, choć nie wiadomo co wpłynęło na fakt umiejscowienia nowej jednostki właśnie w Bydgoszczy. WOS powołano do życia w maju 1939 roku. Oficjalnie przynależał do 4 Pułku Lotniczego w Toruniu.

Komendantem Ośrodka został mjr obserwator Władysław Tuchółko z 6 Pułku Lotniczego. Transportem powietrznym, składającym się z eskadry Fokkerów F-VII B/3m dowodził kpt. pil. Feliks Kulesza . Na instruktorów szkolenia wojskowo-specjalistycznego powołano por. piechoty Jerzego Góreckiego, ppor. saperów Jerzego Sigenfelda i ppor. łączności Wacława Malinowskiego, a szkolenie spadochronowe powierzono instruktorom cywilnym: Feliksowi Zacharskiemu i Antoniemu Grabowskiemu. W kwietniu do jednostki dołączył przeniesiony z 3 pułku lotniczego w Poznaniu w roli pomocnika mechanika Henryk Kowalski.

Cały artykuł czytaj na stronie www.bydgoszcz.tvp.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony