Czy policja może kontrolować świadectwo kwalifikacji UAVO?
Temat kontroli świadectwa kwalifikacji UAVO przez policję przewija się od czasu do czasu przez różne fora i grupy dyskusyjne dla operatorów dronów. Jak to faktycznie wygląda od strony prawnej?
Oficjalnie i zgodnie z prawem do kontroli lotniczych świadectw kwalifikacji i licencji uprawniony jest Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, co wynika wprost z ustawy Prawo Lotnicze:
Art. 21 Ustawa Prawo Lotnicze
2. Do zadań i kompetencji Prezesa Urzędu należy wykonywanie funkcji organu administracji lotniczej i nadzoru lotniczego, określonych w ustawie, oraz funkcji władzy lotniczej w rozumieniu umów i przepisów międzynarodowych, w tym związanych z regulacją rynku usług lotniczych, a w szczególności:
(…)
7) sprawdzanie kwalifikacji personelu lotniczego;
(…)
Art. 27 Ustawa Prawo Lotnicze
1. Prezes Urzędu kontroluje przestrzeganie przepisów oraz decyzji z zakresu lotnictwa cywilnego.
2. Kontroli podlegają:
1) podmioty prowadzące działalność w zakresie lotnictwa cywilnego;
2) zarządzający lotniskami;
3) osoby posiadające licencję członka personelu lotniczego.
3. Pracownikom Urzędu przysługuje prawo:
(…)
3) dostępu do materiałów, dokumentów oraz innych danych niezbędnych do przeprowadzenia kontroli, a także sporządzania ich kopii;
(…)
Oczywiście sam Prezes Urzędu osobiście nie prowadzi kontroli – z jego uprawnienia dokonują tego pracownicy ULC. Spotkanie ich na ulicy jest jednak mało prawdopodobne w przeciwieństwie do patroli policji, która co raz częściej zwraca uwagę na operatorów szczególnie latających w terenach zabudowanych miast lub w pobliżu ważnych i strzeżonych obiektów. Powstaje pytanie: czy policjant może wymagać od operatora okazania mu świadectwa kwalifikacji UAVO? Chodzi tu wyłącznie o podstawy prawne, nie rozwiązania w stylu „lepiej okazać i mieć spokój” (choć sam jestem tego zdania).
Okoliczności kontroli
W jakich okolicznościach może dojść do „rozmowy” z policją? Takich sytuacji może być co najmniej kilka:
- operator lata dronem w mieście (z terenie zabudowanym, w pobliżu osób i pojazdów) bez wymaganej kamizelki odblaskowej – tym samym rzuca na siebie podejrzenie braku posiadania uprawnień UAVO – jeśli policjant będzie przeszkolony w tej kwestii to będzie wiedział, że do lotów w terenie zabudowanym potrzebne jest UAVO (po więcej sprawdź rozporządzenie);
- operator swoim lotem zakłóca spokój lub porządek publiczny – w domyśle: lata komuś nad głową, nad domem lub swoim lotem stwarza zagrożenie dla osób postronnych; operator z UAVO jest zobligowany do niezakłócania spokoju lub porządku publicznego poprzez zapisy z Rozdziału 3 (Odpowiedzialność) Załącznika 2 do Rozporządzenia MIiB z dnia 8 sierpnia 2016 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków, w szczególności:
- operator wykonuje lot w miejscu szczególnym „podwyższonego ryzyka” – celowo nie precyzuję, ale mam na myśli np. strefę ROL48 zarządzaną przez BOR tudzież lot nad skupiskiem ludzi podczas wydarzeń i imprez obstawianych przez policję, lot w pobliżu pojazdów lub budynków rządowych – wszędzie tam, gdzie z oczywistych względów policja została postawiona w stan gotowości;
Ustawa o Policji
Każdorazowo w takiej sytuacji patrol policji może podjąć działania nazywane oficjalnie czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, dochodzeniowo-śledczymi i administracyjno-porządkowymi, a wynika to z Ustawy o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 r.:
Rozdział 3 – Zakres uprawnień Policji
Art. 14.
1. W granicach swych zadań Policja wykonuje czynności: operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe w celu:
1) rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw i wykroczeń;
(…)
4. Policja w celu realizacji ustawowych zadań może korzystać z danych o osobie, w tym również w formie zapisu elektronicznego, uzyskanych przez inne organy, służby i instytucje państwowe w wyniku wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz przetwarzać je w rozumieniu ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2016 r. poz. 922), bez wiedzy i zgody osoby, której dane te dotyczą.
5. Administrator danych, o których mowa w ust. 4, jest obowiązany udostępnić dane osobowe policjantowi wskazanemu w imiennym upoważnieniu Komendanta Głównego Policji, Komendanta CBŚP, komendantów wojewódzkich Policji lub uprawnionego policjanta, po okazaniu tego upoważnienia oraz legitymacji służbowej. Fakt udostępnienia tych danych podlega ochronie na podstawie ustawy z dnia 5 sierpnia 2010 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. z 2016 r. poz. 1167).
W skrócie: jeśli policjant ma podejrzenie wystąpienia przestępstwa lub wykroczenia ze strony operatora może wobec niego podjąć czynności wyjaśniające. W celu ich realizacji może wykorzystać dane o osobie, uzyskane z innych organów i instytucji (ptk. 4 wyżej) czyli m.in. z Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Ważny jest tu jednak punkt 5. tego artykułu – ponieważ dane, o których mowa wyżej policjant może pozyskać dopiero w przypadku gdy wystąpi o nie Komendat Główny Policji, Komendant CBŚP, komendat wojewódzki Policji lub uprawniony policjant w imiennym upoważnieniu. Zatem nie są to raczej dane, które można pozyskać w krótkim czasie podczas kontroli na ulicy.
Kolejny Artykuł 5 w tym samym rozdziale Ustawy o Policji określa do czego ma prawo policjant podczas wykonywania powyższych czynności:
Art. 15.
1. Policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, mają prawo:
1) legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości;
2) zatrzymywania osób w trybie i przypadkach określonych w przepisach Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw;
2a) zatrzymywania osób pozbawionych wolności, które na podstawie zezwolenia właściwego organu opuściły areszt śledczy albo zakład karny i w wyznaczonym terminie nie powróciły do niego;
3) zatrzymywania osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia;
(…)
6) żądania niezbędnej pomocy od instytucji państwowych, organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego oraz przedsiębiorców prowadzących działalność w zakresie użyteczności publicznej; wymienione
instytucje, organy i przedsiębiorcy są obowiązani, w zakresie swojego działania, do udzielenia tej pomocy, w zakresie obowiązujących przepisów prawa;
(…)
3. Zatrzymanie osoby może być zastosowane tylko wówczas, gdy inne środki okazały się bezcelowe lub nieskuteczne.
(…)
7a. Osoba zatrzymana może zostać umieszczona w pomieszczeniu jednostki organizacyjnej Policji lub pomieszczeniu jednostki organizacyjnej Straży Granicznej przeznaczonym dla osób zatrzymanych.
Istnieje zatem przypuszczenie, że policjant powinien zażądać od operatora okazania świadectwa kwalifikacji UAVO korzystając z prawa do „legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości”. Problem w tym, że:
„Dokumentem, na podstawie którego policjant może ustalić tożsamość osoby, jest paszport czy inny dokument z fotografią i z indywidualnym oznaczeniem, tj. serią lub numerem.” Źródło: www.policja.waw.pl/pl/dla-policjantow-i-praco/warto-wiedziec/inne/26935,Legitymowanie-obowiazki-i-prawa-policjantow.html
Świadectwo kwalifikacji UAVO jest dokumentem, które ma indywidualne oznaczenie (seria/numer), ale nie ma fotografii więc nie da się ustalić z niego tożsamości, a co za tym idzie nie podlega pod czynność zwaną „legitymowaniem” przez policjanta.
Co zatem może policjant podczas kontroli?
Na podstawie powyższych artykułów z Ustawy o Policji oraz z Ustawy Prawo Lotnicze wynika, że jedynie Prezes ULC poprzez swoich pracowników terenowych uprawniony jest do zażądania od operatora świadectwa UAVO. Policjant może wystąpić do ULC o przekazanie informacji na temat danej osoby – czy jest ona w posiadaniu UAVO, natomiast nie ma podstawy prawnej, żeby uzyskać świadectwo do okazania wprost od operatora. Co jeśli policjant jednak zażąda od nas okazania świadectwa? Możemy odmówić, ale…
Stracimy czas, może nawet 48h czasu…
Co nam mówi Artykuł 5 z Ustawy o Policji:
- Punkt 1, podpunkt 2: „(Policjanci mają prawo do) zatrzymywania osób w trybie i przypadkach określonych w przepisach Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw;”
- Punkt 1, podpunkt 3: „(Policjanci mają prawo do) zatrzymywania osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia;”
- Punkt 3: „Zatrzymanie osoby może być zastosowane tylko wówczas, gdy inne środki okazały się bezcelowe lub nieskuteczne.”
Ad. Punkt 1, podpunkt 2: chodzi tu o przypadki, w których zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa i jest ono uzasadnione (poparte faktami lub dowodami) oraz zachodzą dodatkowe okoliczności takie, jak:
- nie można ustalić tożsamości osoby lub
- można sądzić, że osoba ta ma zamiar uciec lub ukrywać się w przypadku uwolnienia lub
- istnieje obawa zatarcia śladów przestępstwa
Werdykt
Jeśli operator stwarza zagrożenie swoim lataniem lub łamie prawo lotnicze to może zwyczajnie zostać zatrzymany. Stawianie oporu poprzez odmowę okazania świadectwa kwalifikacji jedynie pogarsza całą sytuację. Tak czy siak – może dostać mandat karny. Nie za samo latanie dronem, bo na to mandatów nie ma. Są za to mandaty za zakłócanie spokoju i porządku publicznego – od 100 do 500zł – lub za stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym (niebezpieczne latanie nad ulicą?) – również do 500zł.
Ukaranie nieodpowiedzialnego operatora z artykułów i paragrafów innych niż z prawa lotniczego nie jest zatem wielkim probleme. Problem jest wtedy, gdy od „posiadania lub nie posiadania UAVO” przez operatora zależy czy łamane są przepisy dotyczące ruchu lotniczego czy nie. Bez okazania UAVO policja nie może tego stwierdzić, jednocześnie zachodzi podejrzenie podejrzenia przestępstwa. Policjant może zwrócić się poprzez przełożonych do ULC o udostępnienie danych operatora, to jednak trwa. Czy do czasu wyjaśnienia sprawy może zatem zatrzymać operatora na 48h? Wydaje się, że właśnie do tego może służyć zatrzymanie przez policję.
Temat jest o tyle trudny, że istnieje kilka rodzajów zatrzymań w zależności od ich celu i charakteru podejrzeń (tutaj więcej). Stawianie biernego oporu poprzez odmowę okazania UAVO na pewno nie pomoże w takiej sytuacji – będzie postrzegane negatywnie i zwyczajnie rzuci na operatora oczywiste podejrzenia.
Rozwiązanie
Rozwiązanie jest zatem banalnie proste: masz UAVO i latasz w terenie zabudowanym – dla własnego spokoju pokaż go policjantowi podczas kontroli, tym samym dasz mu do zrozumienia, że znasz prawo i wiesz co robisz.
Nie masz świadectwa kwalifikacji? Odpuść latanie w terenach zabudowanych, w pobliżu ludzi i pojazdów. Dalsze dyskusje w stylu „latam bezpiecznie i z głową, nic innym do tego, że latam w terenie zabudowanym” nie mają sensu. Prawo jest prawem – możesz się z nim nie zgadzać, ale jesteś zobowiązany do jego przestrzegania. Do auta też się nie wsiada bez prawa jazdy, a wielu powiedziałoby – „przecież potrafię jeździć bezpiecznie, nawet lepiej niż kierowcy z wieloletnim stażem i prawkiem w kieszeni”.
Więcej informacji na stronie: www.swiatdronow.pl
Komentarze