Bydgoszcz jako port General Aviation?

„Czas najwyższy zmienić strategię i Bydgoszcz pozycjonować na rynku jako Port general aviation. A dwa połączenia dziennie do hubu (z pewnością nie do Warszawy – to tylko dla polityków) może sfinansować Województwo w ramach PSO” - to propozycja byłego prezesa bydgoskiego lotniska, Krzysztofa Wojtkowiaka.

Wojtkowiak wskazuje, że lotnisko ma szansę się wreszcie bilansować, kiedy ograniczone zostaną zatrudnienie i koszty. Jego zdaniem miliony poniesione na inwestycje nie przynoszą oczekiwanych efektów, dlatego czas na zmianę strategii a nie uporczywe trzymanie się już nierealnej strategii z 2008 roku.

W 2012 roku bydgoskie lotnisko odprawiło 22 proc. pasażerów więcej, niż rok wcześniej. W 2013 roku obserwujemy jednak wyraźną tendencję spadkową, a loty do stolicy stoją pod znakiem zapytania. (...)

Powyżej zamieściliśmy fragment tekstu, artykuł w całości przeczytasz na portalu rynekinfrastruktury.pl