Balony w Krośnie nadlecą jesienią – nowy termin zawodów balonowych
Zgodnie z wieloletnią tradycją w długi majowy weekend i w tym roku nad Krosnem miały pojawić się balony. Przygotowania szły pełną parą. To jak niemal co roku, miał być czas radości i wspólnej zabawy uczestników Górskich Zawodów Balonowych i mieszkańców regionu.
– Uznaliśmy jednak, że w czasie gdy za naszą granicą ludzie w niebo spoglądają z trwogą, a za ojczyznę płacą często cenę życia, nie moglibyśmy się bawić. Nie moglibyśmy się też radować, gdy słyszymy obok płacz dzieci, które w popłochu uciekały do Polski nie wiedząc, czy kiedykolwiek zobaczą jeszcze swoich ojców i swoje domy. Zaś nasi ukraińscy przyjaciele, którzy w ostatnich latach tworzyli trzon personelu zawodów dziś walczą i nie w głowie im balony, gdy po niebie latają śmiercionośne pociski – mówią członkowie Zarządu Fundacji Otwartych Serc im. Bogusławy Nykiel-Ostrowskiej.
– Trud naszej olbrzymiej pracy, jak i wszystkich którzy pomagają nam w organizacji zawodów, mógłby w jednej chwili zostać zmarnotrawiony, gdyż w związku z różnymi wariantami rozwoju wojny za naszą granicą istnieje prawdopodobieństwo zamknięcia z dnia na dzień przestrzeni powietrznej nad naszym regionem – informują.
W związku z powyższym zarząd Fundacji Otwartych Serc w porozumieniu z Prezydentem Krosna podjął decyzję o zmianie terminu Górskich Zawodów Balonowych. Nie będzie Balonów nad Krosnem teraz z początkiem maja, ale w razie poprawy wyżej wymienianych warunków pojawią się one jesienią (5-8 października).
– Wierzymy, że wszyscy miłośnicy zarówno sportów balonowych, jak i naszej krośnieńskiej imprezy naszą decyzję przyjmą z pełnym zrozumieniem – mówią członkowie Zarządu Fundacji.
W tej chwili Fundacja Otwartych Serc oprócz swojej codziennej działalności charytatywnej koncentruje się na organizowaniu pomocy dla Ukrainy.
– Prowadzimy wielostronne działania wspierające zarówno tych, którzy bronią swojej ojczyzny przed najeźdźcą oraz ich bliskich, którzy zdecydowali się szukać bezpiecznego schronienia w Polsce. Zaś do wielokrotnego dyrektora sportowego GZB Igora Łobaczova kierujemy słowa przyjaźni i wiary, że choć dziś ma nieporównywalnie ważniejsze sprawy, to wierzymy, że jeszcze niejeden raz poprowadzi balony po krośnieńskim niebie. Do zobaczenia Igor – dodają.
Komentarze