Przejdź do treści
Źródło artykułu

Amerykańska marynarka wojenna przejęła bazę w Redzikowie. Jej dyżur rozpocznie się w połowie 2024 roku

To ważny krok dla bezpieczeństwa transatlantyckiego – skomentował przejęcie bazy w Redzikowie Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. System European Phased Adaptive Approach, którego częścią jest położona niedaleko Słupska baza, ma chronić państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego przed atakiem przy użyciu pocisków balistycznych.

System obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore (AAMDS – Aegis Ashore Missile Defense System) w Redzikowie został przyjęty przez Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych 15 grudnia.

To ostatni element potrzebny do uruchomienia całej instalacji, której dyżur rozpocznie się w połowie przyszłego roku – poinformował kontradmirał Douglas L. Williams, dyrektor Missile Defense Agency.

Jak podaje US Naval Forces Europe and Africa (Dowództwo Marynarki Wojennej USA w Europie i Afryce), teraz projekt bazy militarnej w Redzikowie wejdzie w „planowaną fazę konserwacji”. Zostanie zmodernizowana sieć oraz systemy komputerowe.

„Kiedy zostanie ona sfinalizowana, AAMDS Polska będzie w pełni zintegrowanym i przetestowanym elementem systemu obrony antybalistycznej USA, przygotowanym do operacji pod dowodzeniem i kontrolą NATO" – przekazało Dowództwo Sił Marynarki Wojennej USA w Europie i Afryce. Wszystko ma być gotowe już wkrótce – na wiosnę lub lato 2024 roku.

„Oddanie tej instalacji w Polsce pomoże zapewnić ulepszone pokrycie i wzmocnioną ochronę dla wszystkich europejskich mieszkańców, terytoriów i sił NATO przeciwko potencjalnym zagrożeniom dla obszaru euroatlantyckiego", zapewniło dowództwo. – Ukończenie bazy w Redzikowie i jej przejęcie przez amerykańską marynarkę wojenną to „ważny krok dla bezpieczeństwa transatlantyckiego – powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg po spotkaniu z Robertem Ficą, premierem Słowacji dzień przed przekazaniem bazy.

Kilka dni przed przejęciem bazy przez amerykańską marynarkę wojenną zmienił się również jej dowódca. Obowiązki dotychczasowego dowódcy kapitana Johna Bartaka przejął kapitan Ronel Reyes, który na tym stanowisku zostanie przez kolejne 12 miesięcy.

Instalacja przeciwrakietowa Aegis Ashore powstała na sześciuset hektarach dawnego lotniska wojskowego w Redzikowie pod Słupskiem, 76 km od Koszalina. Decyzja o budowie bazy zapadła jeszcze w 2008 roku. Na inwestycję Amerykanie przeznaczyli 850 milionów dolarów. Prace nad bazą ruszyły w 2016 roku. Redzikowo wchodzi w skład EPAA (ang. European Phased Adaptive Approach). To rozciągnięta nad Europą tarcza, która ma chronić państwa NATO przed atakiem przy użyciu pocisków balistycznych. Radar wczesnego ostrzegania jest zlokalizowany w Turcji. Z kolei w hiszpańskiej bazie Rota znajdują się niszczyciele klasy Arleight Burke, wyposażone w system Aegis. Ostatnim elementem systemu są siostrzane bazy w Polsce (Redzikowo) i Rumunii (Deveselu). Wszystkie elementy systemu podlegają Dowództwu Europejskiemu Stanów Zjednoczonych (EUCOM) oraz Sojuszowi Północnoatlantyckiemu. Właśnie stamtąd popłyną ewentualne rozkazy dotyczące użycia rakiet. Centrum dowodzenia systemu znajduje się w Niemczech.

Sercem bazy w Redzikowie jest system Aegis Ashore, który został stworzony z myślą o okrętach. Korzystają z niego między innymi należące do US Navy krążowniki typu Ticonderoga oraz niszczyciele Arleigh Burke, a także duże jednostki bojowe z Norwegii, Hiszpanii czy Australii. Morskie korzenie Aegis Ashore widać w Redzikowie. Kluczowe obiekty kompleksu przywodzą na myśl nadbudówki okrętu, a za ich obsługę odpowiada personel US Navy – łącznie ponad 200 marynarzy. Baza jest wyposażona w stację radiolokacyjną z radarem dalekiego rozpoznania AN/SPY-1D(V) oraz 24 pociski przechwytujące RIM-161 Standard Missile 3 Block IIA. Są one zdolne razić rakiety przeciwnika w szczytowej oraz końcowej fazie ich lotu. Działają na zasadzie hit-to-kill. Niszczą cel wykorzystując energię kinetyczną i uderzając w nieprzyjacielski pocisk z ogromną prędkością. Każda instalacja Aegis Ashore zawiera też 24 SM-3. Są one przystosowane do strącania rakiet krótkiego, średniego lub pośredniego zasięgu (SRBM, MRBM i IRBM) i w kontekście europejskim mają służyć przede wszystkim ochronie europejskiego terytorium przed rakietami z Iranu.

Ewa Korsak, Łukasz Zalesiński
autor zdjęć: Navy Lt. Amy Forsythe/ defence.gov

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony