Przejdź do treści
Źródło artykułu

Generał z kokpitu

Generał Andrzej Błasik zginął dwa razy. 10 kwietnia – w katastrofie smoleńskiej. Po raporcie MAK roztrzaskał się jego wizerunek.

Mówili o nich dzieci szczęścia. Dęblińska Szkoła Orląt – promocja 1985 r. Aż sześciu generałów z jednego roku. Tyle że czterech z nich już nie żyje. Wszyscy zginęli w katastrofach lotniczych. W 2005 r., na pikniku lotniczym, w sportowej awionetce rozbił się gen. Jacek Bartoszcze. Gdy w styczniu 2008 r. pod Mirosławcem życie stracili Andrzej Andrzejewski i Jerzy Piłat (nominowany na generała pośmiertnie), gen. Błasik, wtedy już dowódca polskiego lotnictwa wojskowego, publicznie zapewniał, że taka tragedia się nie powtórzy. 27 miesięcy później zginął w kabinie rządowego Tu-154M, w której nie powinno go być.

Czy powinien był zostać dowódcą polskich sił powietrznych?
(...)

Czytaj całość artykułu na stronie Polityki.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony