Mistrzostwa Polski w Akrobacji Samolotowej i Lataniu Precyzyjnym: Zamieszanie

Druga konkurencja za nami! Zadajecie sobie pewnie pytanie: „dlaczego taki tytuł ?”. Zaraz dojdziecie sami do takiego wniosku.

Tak więc, na drugi dzień przygotowano konkurencję na północny wschód od Torunia. Jak spojrzycie na mapę wzorcową, zobaczycie że start lotny mógł stwarzać problemy. Usytuowany był prawie na przedłużeniu osi pasa startu, w lesie, blisko lotniska. Po starcie trzeba było mocno sprężać się z nawigacją i identyfikacją, aby bezbłędnie trafić na punkt. Dodatkowe trudności stwarzało błędnie zrobione zdjęcie skrzyżowania w lesie. Zdekoncentrowany zawodnik po SP leciał dalej i natrafiał na sekretny punkt kontroli czasu zaraz na końcu lasu. Sporo punktów karnych się posypało.

Rozdrażnienie w locie na pewno wielu zawodnikom pozostało. Dodatkowo można było dziś ponarzekać na pogodę, gdyż ta sprzyjała tylko w pierwszym i ostatnim oblocie. Piloci z drugiej grupy często skupiali się bardziej na nawigacji, aby po prostu się nie zgubić przy słabszych widzialnościach. Parę osób zawróciło.

Silny wiatr skutecznie utrudniał trzymanie czasów, a ciekawie wyłożone znaki na ziemi uatrakcyjniały trasę. Na ziemi wyjaśnienia wyników trwały bardzo długo, a decyzje sędziów zmieniały się co chwilę i coraz mocniej zaskakiwały zawodników.

Na początku, kierownictwo zawodów zdyskwalifikowało Kamila Wieczorka, Martynę Małoń oraz Kubę Klęczara posądzając ich o zatajenie swoich uprawnień do wykonywania lotów.

Później kolejno kasowano start lotny (ze względu na błędną fotografię punktu) oraz pierwszy secret check point. Decyzja ta spotkała się z powszechnym zaskoczeniem wśród zawodników. Po czterech godzinach wyjaśnień okazało się jednak, że na pierwszych dwóch odcinkach nie było wystarczających minimów meteorologicznych i sędzia główny podjął decyzję o ich skasowaniu.

Najlepiej w obecnej sytuacji (WYNIKI WSTĘPNE-PRZED PROTESTAMI) poradzili sobie Radomski Bolesław 74 pkt, Chrząszcz Marcin 93 pkt i Wieczorek Michał 112 pkt.
Po dwóch dniach, w seniorach prowadzi Janusz Darocha, przed Markiem Kachaniakiem i Michałem Wieczorkiem.

Kamil Wieczorek, niepogodzony z decyzjami sędziowskimi złożył dwa protesty: pierwszy dotyczy wykluczenia go z zawodów, drugi odwołania całej konkurencji ze względu na minima meteorologiczne. Oba protesty czekają na rozpatrzenie.

Dziś wśród juniorów najlepiej poradził sobie Jarosław Sysio . Tuż za nim Marcin Skalik. Jednak wczoraj wypracowana przewaga pozwoliła Marcinowi utrzymać prowadzenie na zawodach.

WYNIKI WSTĘPNE-PRZED PROTESTAMI

1. Darocha Janusz 224
2. Kachaniak Marek 236
3. Wieczorek Michał 251
4. Radomski Bolesław 252
5. Wieczorek Krzysztof 263
6. Osowski Michał 275

Wyniki z drugiej konkurencji oraz wzorcówka w dziale zawodów na stronie Polish Flying Team