Przejdź do treści
Część uczestników w czasie tradycyjnego zdjecia rodzinnego (fot. Piotr Pindral)
Źródło artykułu

XVI Ogólnopolski Piknik Modelarski w Wilczych Laskach za nami

Opuszczone przez wojsko lotnisko przy wsi Wilcze Laski koło Szczecinka na Pomorzu Środkowym to idealne miejsce do organizowania imprez modelarstwa lotniczego. W dniach 10 – 11. 08.2019 r., w tym już doskonale znanym miejscu, modelarze z całej polski spotkali się po raz szesnasty.

Idea jaka 17 lat temu (impreza miała roczna przerwę) mi przyświecała podejmując się trudu stworzenia Pikniku Modelarskiego to popularyzacja naszego pięknego hobby, „kultywowanie” prawdziwego modelarstwa w postaci zlotu i zawodów „Wicherków” i Oldtimerów, konsolidacja środowiska, propagowanie bezpiecznego latania modelami, dobra zabawa a jednocześnie rozegranie zawodów w dostępnej dla jak najliczniejszego grona modelarzy formule – precyzyjne lądowania co niewątpliwie przyczynia się z kolei do  wzrostu świadomości i umiejętności uczestników – mówi Piotr Pindral, organizator imprezy.


Piekna makieta polskiego samolotu PZL 130 Orlik wykonana przez Andrzeja Kobyłeckiego. Czekamy na plany w Modelarzu (fot. Piotr Pindral)

Dziś widać jak ważną rola jest popularyzacja modelarzy zwłaszcza wśród najmłodszych. Brak zainteresowania modelarstwem obserwowany wśród młodzieży musi prowokować nas do zintensyfikowania wysiłków na tym polu. Zadanie nie jest łatwe ale niewątpliwie należy głęboko się nad nim pochylić. Piknik Modelarski to jedna z form. Inne to: tworzenie modelarni, pokazy w szkołach, przedszkolach, przy okazji np. festynów, czasem wystarczy zabrać na lotnisko syna który z kolei zaprosi kolegę żeby „przybyło zapaleńców”. Wspaniale że mamy w kraju czasopismo modelarskie, jestem pewien, że redaktor naczelny zgodzi się na „kącik małego modelarza”, w którym to mody czytelnik mógłby się zaznajomić z modelarskim ABC i znaleźć plany prostych modeli. Zachęcam kompetentne osoby do pracy. Nie sposób nie ulec tego typu refleksjom obserwując jak rośnie średnia wieku uczestników Pikniku – dodaje Piotr Pindral.


Ozdobą imprezy był niewatpliwie ogromny model samolotu odrzutowego F-16 kolegi Bartka, który również intensywnie wykorzystywał swoją Wilgę do holowania modeli szybowców w dużej skali (fot. Piotr Pindral)

Tegoroczna edycja zgromadziła sześćdziesięciu zawodników z całej polski prezentujących najrozmaitsze modele. Tradycyjnie imprezę otwiera oficjalne powitanie oraz zawody Wicherków i Oldtimerów. Modele te podlegają ocenie zarówno za wykonanie jak i za loty. Na ocenę statyczną wpływ ma jakość wykonania, zgodność z oryginałem – modelarz winien dostarczyć dokumentację, stosowanie technologii,  materiałów i wyposażenia (silniki, koła itp.) „z epoki”.  Loty tych  modeli  to nie jest dynamika, adrenalina a piękno majestatycznego lotu.


Pięknie wykonany i pięknie latajacy model Jana Zawistowskiego z Pasłęka (fot. Piotr Pindral)

W konkurencji Wicherków pierwsze miejsce wywalczył Mirosław Sałam ze Szczecina, drugi był Wiesław Bandura ze Słubic a trzecie miejsce zajęła dzielna, młodziutka Iwona Żychlińska ze Stargardu. Miejmy nadzieję, że Iwonka jeszcze nie raz będzie ozdobą Pikniku Modelarskiego.

W konkurencji Oldtimerów zwyciężył zasłużenie Jan Zawistowki z Pasłęka, drugi był Adrian Baran ze Słupska a trzeci – dziadek Adriana pan Henryk Suchocki ze Słupska.


Zwycięzcy konkurencji Oldtimer wraz z organizatorem i sedziami (fot. Piotr Pindral)

Modelarze nie mieli łatwego zadania ale doskonale poradzili sobie z dosyć silnym bocznym wiatrem. Sobota to również tradycyjne wspólne ognisko i nocna gala modeli podświetlanych. Dzięki ekipie z Aeroklubu Szczecińskiego pas startowy był profesjonalnie oświetlony, nie zabrakło również DJ-ja. Dziękuję! Wszyscy uczestnicy gali nocnej otrzymali wyróżnienia i atrakcyjne nagrody rzeczowe w postaci artykułów modelarskich.

W niedzielę odbyły się zmagania w cieszącym się największym zainteresowaniem konkursie precyzyjnego lądowania. Idea jest prosta: należy wystartować modelem wyposażonym w podwozie kołowe (dopuszczalny start z ręki), wykonać rundę czterozakrętową i jak najładniej podejść do lądowania i wylądować jak najbliżej namalowanej na asfalcie kreski. Możliwe jest jednorazowe odejście na drugi krąg, w takim przypadku drugie podejście musi zakończyć się lądowaniem.  Ocenie podlega jedynie samo podejście (ostatnia prosta), przyziemienie (styl – np. kangury obniżają ocenę)  oraz odległość od kreski. W tej konkurencji zwyciężył Krzysztof Cizio z Bydgoszczy, drugi był Michał Olewnik ze Szczecina a trzeci – brat Krzysztofa – Damian Cizio z Bydgoszczy.


Zwyciezcy konkurencji precyzyjnech ladowań wraz z organizatorem i sedziami (fot. Piotr Pindral)

Pragnę podziękować sędziom których praca umożliwiła sprawne rozegrania wszystkich konkurencji – mówi Piotr Pindral. Wszyscy zdobywcy pierwszych miejsc otrzymali roczne prenumeraty miesięcznika „Modelarz”, dyplomy, „puchary” w formie okolicznościowych kubków oraz bardzo atrakcyjne nagrody. Nagrody rzeczowe otrzymali wszyscy zawodnicy dokonując samodzielnie wyboru artykułów modelarskich w kolejności zajętych miejsc. Modele startujące w konkurencjach sportowych (Wicherki, oldtimery i precyzyjne lądowanie) nie mogę być wyposażone w elektroniczne stabilizatory lotu. Żyroskopy dopuszczalne są w modelach podświetlanych, latających po zachodzie słońca.

Najmłodszym pilotem (i kierowcą samochodu RC) był zapalony modelarz Szymon Pindral ze Szczecinka.

 
Po lewej: inwencja modelarzy nie zna granic! Tu klucz Mig 29 pieknie latajacy w ciasnym szyku. Po Prawej: najmlodszy pilot imprezy - Szymon angażował się rownież w pomoc przy organizacji, za co organizator serdecznie dziękuje (fot. Piotr Pindral)

Tegorocznym nowum był zaimprowizowany tor do modeli kołowych umieszczony w miejscu nie kolidującym z lotami modeli lotniczych. Tradycyjnie o podniebienia dbała doskonała kuchnia polowa z Bornego Sulinowa, najmłodsi mieli do dyspozycji kolorowanki  o tematyce lotniczej a każdy mały artysta otrzymał atrakcyjne upominki (latawce, modele, zabawki, „Małe Modelarze”).


Najmłodsi goście imprezy mieli okazję zademonstrować swoje zdolności plastyczne. Wszyscy otzrymali upominki w postaci latawców, zabawek, modeli latajacych i słodkości. (fot. Piotr Pindral)

Na miejscu można było sprzedać lub kupić artykuły modelarskie, literaturę w ramach giełdy modelarskiej. Część gości decyduje się na noclegi w okolicznych hotelach, pozostali nocuje na miejscu w namiotach i dla nich istniała możliwość skorzystania z prysznicy w niezwykle urokliwym i przyjaznym modelarzom miejscu jakim jest agroturystyka „Wilcze Laski 6”. – Cieszy mnie że impreza przebiegła w sposób całkowicie bezpieczny, uczestnicy stworzyli niesamowite widowisko a niesamowita atmosfera na niej panująca jest w stanie pokonać wszelkie kaprysy pogody. Liczę, że w roku przyszłym spotkamy się w komplecie a nawet powitamy w naszym gronie nowych pasjonatów miniaturowego lotnictwa! – zaprasza organizator.

Organizator dziękuje wszystkim, bez których XVI Ogólnopolski Piknik Modelarski nie mógłby się odbyć: Podziękowania dla: 
–    Burmistrza i vice burmistrzów miasta Szczecinek
–    Samorządowej Agencji Promocji i Kultury w Szczecinku
–    Ośrodka Sportu i Rekreacji w Szczecinku
–    Pana Pawła Szumskiego
–    Redaktora naczelnedo miesięcznika „Modelarz”
–    Sklepu Model Making z Krosna
–    Stolarni „Sokół” z Gałowa
–    Firmy „Green Grass
–    Firmy “Marko-lot”
–    Przedstawicieli Aeroklubu Szczecińskiego
–    Wszystkich, którzy w jakikolwiek, choćby najdrobniejszy  sposób pomogli 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony