Przejdź do treści
Rekordowo polatali (fot. Archiwum Bartosz Stelmach / Aeroklub Regionalny w Pińczowie)
Źródło artykułu

Rekordowo polatali

Grzegorz Cedro oraz Bartosz Stelmach z Aeroklubu Regionalnego w Pińczowie pokonali w dniu 07.06.2016 r. rekordowe w Polsce trasy na lotniach sztywnych (kat. FAI-5) w konkurencji tzw. „trójkąta FAI”. Długość trasy w tej konkurencji liczona jest jako linia łącząca trzy punkty zwrotne. Grzegorz Cedro w czasie 5 i pół godziny przeleciał rekordowy dystans 162,17 km, natomiast Bartosz Stelmach był w powietrzu ponad sześć godzin i przebył dystans 159,97 km. Dla pełnej jasności należy dodać, że lotnie leciały swobodnie (bez silnika), więc piloci byli zdani jedynie na siły natury, czyli ciepłe, pionowe prądy powietrza.

Nie jest to pierwszy rekordowy lot jakim może poszczyć się Aeroklub w Pińczowie. W ubiegłym roku Michał Olszewski na lotni miękkiej (kat. FAI-1) wykonał z lądowiska w Pińczowie „trójkąt FAI” o długości 113 km w czasie 4 godzin 55 minut i do tej pory jest to w tej kategorii nadal rekordowy lot w skali Polski. Również Grzegorz Cedro i Bartosz Stelmach latali już na lotniach (kat. FAI-5) w granicach 110 - 120 km, ale tak dużej trasy jaką przelecieli w ostatnim tygodniu jeszcze nigdy nie udało im się pokonać.


Pińczów

Staszów

Kielce znad Masłowa

Przeloty zostały wykonane z lądowiska w Pińczowie, skąd piloci wystartowali, kierując się w stronę Staszowa, gdzie był pierwszy nawrót w kierunku Kielc, a konkretnie lotniska w Masłowie, i stamtąd powrót do Pińczowa. Bartosz Stelmach zapytany przez Portal Pinczow.org o szczegóły lotu, powiedział:

„Wystartowaliśmy około godziny 12 w piętnastominutowym odstępie czasu. Początek zapowiadał się dobrze – siła noszeń systematycznie rosła, jednak trzeba było stale pilnować wysokości. Przed Staszowem pojawiły się kryzys, chmury rozpadły się przede mną, i musiałem trochę pokrążyć, żeby odnaleźć noszenia i odzyskać wysokość. Grzegorz w tym czasie bardzo sprawnie leciał, a za Staszowem w kierunku Masłowa znalazł bardzo dobrą linię noszeń pod chmurami. Cały ten odcinek na drugim ramieniu trójkąta na trasie Staszów – Masów, zmagaliśmy się z silnymi, nieprzyjemnymi  turbulencjami, mimo to utrzymywaliśmy wysokość w zakresie 1300 – 2300  m n.p.m. Sam powrót od Masłowa w kierunku Pińczowa był już bardzo przyjemny, lecieliśmy bardzo szybko z wiatrem. Średnia prędkość jaką osiągnęliśmy na tym odcinku to 35 – 40 km/h. Po ponad 6 godzinach lotu, zmęczony, bez większych problemów bezpiecznie wylądowałem. Grzegorz wylądował niecałą godzinę przede mną”.


Trasy przelotów: po lewej Bartosza Stelmacha, po prawej Grzegorza Cedro.

Te imponujące wyniki, członków Aeroklubu w Pińczowie, jak podkreśla Bartosz Stelmach, są nieoficjalnymi rekordami Polski. Do ustanowienia oficjalnego rekordu niezbędne byłoby jeszcze potwierdzenie odbytego i zarejestrowanego przez GPS lotu przez Komisarza Sportowego FAI (Międzynarodowa Federacja Lotnicza).

Jak zapewnił Portal Pinczow.org Bartosz Stelmach, przy dłuższych czerwcowych dniach oraz odpowiednich warunkach termicznych z Pińczowa możliwe jest przelecenie trójkąta FAI o długości nawet 200 km. Jak nadarzy się taka okazja pińczowscy lotniarze będą chcieli pobić dopiero co ustanowiony rekord.

Aeroklub Regionalny w Pińczowie przyciąga pięknymi krajobrazami lotników z całej Polski, a przestrzeń powietrzna sprzyja swobodnemu i silnikowemu lataniu. Piloci lekkich samolotów, motolotni, lotni i paralotni mogą liczyć na bardzo dobrą infrastrukturę. Ważną rolę w życiu lotniska odgrywa Lotniowe Centrum Lotów Holowanych. Aktywował je przed kilkoma laty obecny prezes aeroklubu – Andrzej Włodarczyk. Dzięki sprawnej organizacji i stworzonej infrastrukturze możliwe jest regularne holowanie lotniarzy za motolotnią. Takich holowań w sezonie jest podan 100. Duże poparcie płynie od włodarzy miasta, co bardzo często podkreślają osoby związane z aeroklubem. To miejsce jest również wyjątkowe dzięki ludziom, członkom i sympatykom aeroklubu, którzy na co dzień dbają o infrastrukturę lądowiska. Dzięki pracy, składkom oraz pozyskanym środkom w ramach OPP, na przestrzeni kilku lat infrastruktura zmieniała się diametralnie.

Łukasz Niebudek
zdjęcia: Archiwum Bartosz Stelmach / Aeroklub Regionalny w Pińczowie

Więcej informacji na stronie: www.pinczow.org

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony