Polski satelita naukowy Lem przechodzi ostatnie testy
Nim Lem - pierwszy polski satelita naukowy - wyruszy we wrześniu swoją kosmiczną misję, musi jeszcze przejść kilka testów. Ostatnio badano go w komorze bezechowej Wydziału Elektroniki Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.
Wkrótce ma być też sprawdzana komunikacja satelity ze stacją naziemną. Start Lema jest planowany na koniec września 2012 r.
Pierwsze polskie satelity naukowe – Lem i Heweliusz - powstają w ramach programu "BRITE: Pierwszy Polski Satelita Naukowy", jako część międzynarodowego projektu BRIght Target Explorer Constellation (BRITE). Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczyło na ich budowę 14,2 mln zł.
Polskie satelity powstają w Centrum Badań Kosmicznych PAN (CBK) i Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN (CAMK) we współpracy z Uniwersytetem w Wiedniu, Politechniką w Grazu, Uniwersytetem w Toronto i Uniwersytetem w Montrealu.
Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP szef projektu "BRITE: Pierwszy Polski Satelita Naukowy" Tomasz Zawistowski z Centrum Badań Kosmicznych PAN, w poniedziałek i wtorek Lem przechodził na WAT test EMC (Electromagnetic Compatibility), w którym sprawdzana była m.in. zgodność i współpraca poszczególnych zespołów satelity. Poza tym testowana była też praca anten i ich komunikacja z satelitą. "Do tej pory dysponowaliśmy tylko symulacjami, a nie mieliśmy odpowiednich urządzeń ani infrastruktury, żeby stwierdzić, jak to wygląda" - powiedział szef projektu.
Lema czeka jeszcze test na otwartej przestrzeni. Na razie satelita jest bowiem dobrze zabezpieczony przed zanieczyszczeniami.
"Staramy się obsługiwać go w warunkach podwyższonej czystości. (...) Dbamy o to, żeby do środka satelity nie dostały się zanieczyszczenia" - powiedział Zawistowski i przyznał, że mogłyby one ograniczyć możliwości satelity. "Ale podczas testów wyniesiemy go z czystej komory. Będzie mógł +spojrzeć+ na gwiazdy i wykonać zdjęcia obiektywem" - dodał rozmówca PAP.
Na koniec satelita musi przejść pomyślnie testy komunikacji ze stacją kontroli naziemnej, która znajduje się w instytucie Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika w Warszawie.
Po tych testach Lem ma zostać umieszczony w czystym pomieszczeniu, gdzie będzie czekać do ostatniego przeglądu.
Według planu pierwszy polski naukowy satelita ma być wystrzelony 28 września tego roku z kosmodromu pod miastem Jasnyj w Rosji, niedaleko granicy z Kazachstanem. Lem nie wyruszy na orbitę sam - razem z nim zostanie wystrzelonych kilka innych satelitów, w tym dwa telekomunikacyjne. Satelita ma być umieszczony na niskiej orbicie okołoziemskiej - ok. 600-630 km od powierzchni Ziemi. Okrążenie Ziemi ma zajmować Lemowi ok. 100 minut.
Pierwszy polski satelita naukowy ważyć ma niecałe 7 kg i ma kształt kostki o boku wynoszącym ok. 20 cm.
Lem oraz drugi polski satelita naukowy – Heweliusz, którego start przewidziano na połowę 2013 r., mają przez kilka lat precyzyjnie mierzyć zmiany jasności ponad 280 gwiazd. Mają robić zdjęcia określonych obszarów nieba, po czym dokładnie przeanalizować wybrane fragmenty. Tak uzyskana wiedza pozwoli weryfikować modele astronomiczne, czyli teorie na temat wewnętrznej budowy i termodynamiki gwiazd.
Ludwika Tomala (PAP)
lt/ agt/
Komentarze