Przejdź do treści
Źródło artykułu

Członkowie załogi Tu154 spoczęli na Powązkach

Na warszawskim cmentarzu Powązki Wojskowe w sobotę pochowano członków załogi prezydenckiego samolotu, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem - ppłk pil. Roberta Grzywnę, ppor. Andrzeja Michalaka oraz stewardessy, Barbarę Maciejczyk i Natalię Januszko.

Msza żałobna odbyła się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Przewodniczył jej administrator diecezji wojskowej ks. prałat płk. Sławomir Żarski. Ppłk pil. Robert Grzywna, ppor. Andrzej Michalak, Barbara Maciejczyk i Natalia Januszko zginęli 10 kwietnia w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem, którym polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim udawała się na obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego.

"Spraw Panie, by dla ojczyzny nie była ich śmierć bezowocna" - cytował podczas homilii wiersz Kazimiery Iłłakowiczówny "Modlitwa za lotników" ks. Żarski. Podkreślał, że zmarli byli "wspaniałymi ludźmi o wielkim profesjonalizmie". "10 kwietnia odlecieli po raz ostatni z warszawskiego Okęcia i dotarli do celu - do Katynia. Teraz jak orły będą szybowali po niebie" - powiedział żegnając zmarłych.

Po mszy św. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego trumny z ciałami Roberta Grzywny, Andrzeja Michalaka, Barbary Maciejczyk i Natalii Januszko zostały przewiezione na Cmentarz Komunalny Powązki Wojskowe w Warszawie. Kondukt pogrzebowy, w którym uczestniczyli księża, rodzina, przyjaciele oraz żołnierze wojsk lotniczych, studenci i mieszkańcy stolicy odprowadził zmarłych na miejsce wiecznego spoczynku.

Na cmentarzu śp. ppłk pil. Roberta Grzywnę, ppor. Andrzeja Michalaka, Barbarę Maciejczyk i Natalię Januszko pożegnał dowódca 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego płk. dypl. pilot Ryszard Raczyński. Wspominał zmarłych jako wspaniałych, szlachetnych przyjaciół, doświadczonych, towarzyskich kolegów, przed którymi dopiero rozpoczynało się życie i kariera w lotnictwie.

"Przygotowujecie się teraz do ostatniego wspólnego lotu i jestem przekonany, że jesteście do niego dobrze przygotowani. Będzie to lot spokojny i cichy, a zgodę na niego dał Wam Pan" - mówił płk. Raczyński.

Po salwach honorowych, gdy ciała zmarłych składano do grobów, nad wojskowymi Powązkami przeleciały w szyku 4 samoloty ciągnące za sobą 4 smugi biało-czerwonego dymu. Był to zespół akrobacyjny Sił Powietrznych "Biało-czerwone Iskry" z Dęblina. Jak powiedział PAP rzecznik SP ppłk. Robert Kupracz, lotnicy oddali w ten sposób - zgodnie z lotniczą tradycją - hołd swoim tragicznie zmarłym koleżankom i kolegom.

Mjr pil. Robert Grzywna był drugim pilotem prezydenckiego samolotu,. Urodził się w 1974 r. w Jeleniej Górze, ukończył Liceum Lotnicze w Dęblinie, a następnie Wyższą Szkołę Oficerską Sił Powietrznych. W 2003 r. ukończył studia w Akademii Obrony Narodowej w Warszawie na kierunku "zarządzanie ruchem lotniczym". W 2003 r. został odznaczony Brązowym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju. Pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pozostawił żonę Agnieszkę i córeczkę Martynę.

Podporucznik Andrzej Michalak był technikiem pokładowym podczas tragicznego lotu do Katynia. Urodził się w 1973 r. w Rawie Mazowieckiej. Ukończył także Wyższą Szkołę Handlu i Finansów Międzynarodowych. W 2006 roku odznaczony Brązowym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju, odznaczony także Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski.

Barbara Maria Maciejczyk była stewardessą na pokładzie prezydenckiego samolotu. Urodziła się w 1981 r. w Białej Podlaskiej. W 2002 roku ukończyła Liceum Ogólnokształcące, następnie kształciła się na Uniwersytecie Warszawskim, na Wydziale Filologii Słowiańskiej. Uczęszczała także do Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia w Warszawie oraz Studium Zarządzania Zasobami Ludzkimi (AGR).

Natalia Maria Januszko była najmłodszą z trzech stewardess, które leciały prezydenckim samolotem na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Pochodziła z Warszawy, studiowała w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, była na trzecim roku zootechniki. W lipcu skończyłaby 23 lata.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony