Przejdź do treści
Źródło artykułu

Szturmowiec Ił-2 z Via Baltica trafił do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie

Części radzieckiego samolotu z drugiej wojny światowej odkopane przez drogowców 20 maja 2020 r. na terenie budowy trasy Via Baltica w Słobódce koło Szypliszk – drogi ekspresowej S61 na odcinku Suwałki – Budzisko, przekazane zostały do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie.

To m.in. 12-cylindrowy widlasty silnik Mikulin AM -38F z tabliczką znamionową,  piasta śmigła, radiostacja, płyty pancerne i resztki chłodnicy. Jeden z odnalezionych obiektów to nadajnik stacji radiowej RSI-3 (nadajnik RSI-3, odbiornik RSI-4) przeznaczonej  do dwukierunkowej komunikacji z ziemią i między samolotami.

Niestety, pozostałe drobne elementy samolotu nie były możliwe do uratowania ze względu na bardzo grząski i niestabilny grunt w miejscu budowy drogi. Być może w przyszłości, kiedy wyschnie i zastygnie błotna pulpa, składowana w wyrobisku dawnej żwirowni, będzie możliwe jej gruntowne przeszukanie. Silnik i wydobyte obiekty zachowane są w dobrym stanie dzięki temu, że zalegały sześć metrów pod ziemią w warunkach beztlenowych. Odnalezione na Suwalszczyźnie szczątki pochodzą z wersji Ił-2m3, przeznaczonego do atakowania celów naziemnych i piechoty.


Paweł Pawłowski, dyrektor Muzeum Sił Powietrznych przy silniku Mikulin AM -38F

W pracach terenowych na miejscu odkrycia znaleziska uczestniczył dyrektor Muzeum Sił Powietrznych Paweł Pawłowski. Równolegle Departament Edukacji, Kultury i Dziedzictwa MON prowadził intensywne zadania administracyjne i logistyczne, m.in. w uzgodnieniu z Dowództwem Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, skierowano żołnierzy z 14 Pułku Przeciwpancernego w Suwałkach do pomocy, w zabezpieczeniu miejsca znaleziska oraz załadunek i transport obiektów do Dęblina.

Obecny na miejscu Konserwator Zabytków uznał znalezisko za wojenne, a nie za odkrycie archeologiczne,  w związku z tym roboty budowlane nie zostały wstrzymane. Prace wokół trwają nadal w obecności nadzoru archeologicznego. Znalezione podczas prac działko lotnicze W.Ja 23 mm zostało zabezpieczone przez Patrol Saperski z Giżycka dowodzony przez chor. Wacława Maksymiaka.

 

Ciekawostką jest fakt, iż na miejscu budowy drogi zlokalizowano również betonowe fragmenty umocnień linii obronnej – niewielkie prefabrykowane schrony (stanowiska strzeleckie) mieszczące jednego żołnierza potocznie nazywane Kochtopfe (garnek Kocha).

Po wykonaniu protokołu oględzin szczątków samolotu, z uwzględnieniem wskazań Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dotyczących postępowania ze znaleziskiem, Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie niezwłocznie zwróciło się z wnioskiem do kierownika Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Suwałkach o przekazanie elementów radzieckiego samolotu IŁ – 2. Wniosek został pozytywnie rozpatrzony. Obecnie trwa transport elementów do Dęblina. Po oględzinach i sporządzeniu planu konserwatorskiego, obiekty zostaną poddane procesowi konserwacji. Będzie to trzeci egzemplarz radzieckiego szturmowca, jaki znajdzie się w zbiorach polskich muzeów i drugi z czasów II wojny światowej.

Samolot Ił-2, który znajduje się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie (w wersji Ił-2m3), służył do 1950 roku w 3 Pułku Lotnictwa Szturmowego z numerem taktycznym 21. Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie posiada, w swoich zbiorach samolot – Avia B.33 (wersję licencyjną samolotu Ił-10), noszący numer boczny ‚4’, wcześniej ’29’, wyprodukowany w 1952 roku, w Czechosłowacji, przekazany do muzeum po zakończeniu Wystawy Lotniczej z okazji XX-lecia PRL w 1964 roku.

Odnaleziony w Słobódce samolot posiada ciekawą historię. Z przeprowadzonego wywiadu z mieszkańcami okolicy, wynika, iż obiekt ten uległ katastrofie w 1944 roku po zestrzeleniu przez Niemców. Rosyjscy piloci lądowali na spadochronach, ukryli się na polu i następnie udało im się uciec do nadchodzących oddziałów Armii Czerwonej.

Większość kadłuba samolotu została rozebrana przez mieszkańców. Pozostałości stopniowo zapadały się w bagnie.

Więcej zdjęć z odkopania części radzieckiego samolotu na stronie www.muzeumsp.pl

tekst: Paweł Pawłowski
zdjęcia: Paweł Pawłowski, Julia Siemaszko-Dziub, Jacek Zagożdżon

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony