Przejdź do treści
Prezentacja książki o pilocie balonowym pt. "Pułkownik Julian Sielewicz (1892-1940)" (fot. muzeum.legionowo.pl)
Źródło artykułu

Prezentacja książki o pilocie balonowym pt. „Pułkownik Julian Sielewicz (1892-1940)"

Muzeum Historyczne w Legionowie oraz Oficyna Wydawnicza „Ajaks” zapraszają na prezentację książki pt. „Pułkownik Julian Sielewicz (1892-1940). Publikacja autorstwa dr. Zygmunta Kozaka, dr. Zbigniewa Moszumańskiego i dr. hab. Jacka Szczepańskiego jest kolejna książką z serii wydawniczej „Z dziejów polskiej aeronautyki”.

Spotkanie odbędzie się 10 listopada 2019 r. o godzinie 15 w pawilonie wystawowym Muzeum Historycznego w Legionowie przy ul. A. Mickiewicza 23.

Julian Sielewicz po ukończeniu Oficerskiej Szkoły Aeronautycznej w 1922 r. służył w jednostkach balonowych w Legionowie, Krakowie i Toruniu.

W 1928 roku Julian Sielewicz  brał udział w zawodach balonowych:
• 3 maja 1929 r. w krajowych zawodach balonowych (zorganizowanych przez 1 batalion balonowy dla upamiętnienia 10 rocznicy powstania wojsk balonowych) zajął drugie miejsce na balonie „Wilno”,
• 15 sierpnia 1929 r. w Międzynarodowych Zawodach Balonów wolnych w Poznaniu (zorganizowanych z okazji Powszechnej Wystawy Krajowej w Poznaniu) zajął szóste miejsce w parze ze Zbigniewem Burzyńskim na balonie „Wilno”.

Od 9 lutego 1931 r. na stałe związał się z Legionowem, gdzie dowodził 2. Batalionem Balonowym. Pozostał nim do 1939 roku. 1 stycznia 1932 roku został awansowany do stopnia podpułkownika. W 1934 r. objął funkcję komendanta Garnizonu Legionowo.

W 1937 roku zasiadł w Komitecie Organizacyjnym I Polskiego Lotu Stratosferycznego (I-PLS), w ramach którego został zbudowany największy na świecie tradycyjny balon stratosferyczny, „Gwiazda Polski”, a jako dowódca 2 batalionu balonowego zaakceptował cały projekt.

Po ogłoszeniu mobilizacji w sierpniu 1939 r. objął dowództwo Bazy Balonowej nr 1 w Legionowie. Podczas ewakuacji na wschód dostał się do niewoli radzieckiej. Wiosną 1940 r. został zamordowany przez NKWD w Katyniu.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony