Przejdź do treści
Samoloty F-16 (fot. Maciej Sznek)
Źródło artykułu

Debata o samolotach wielozadaniowych

We wtorek, 25 kwietnia br. wiceminister Bartosz Kownacki przedstawił senackiej komisji obrony informację na temat stanu obecnego i perspektyw rozwoju systemu samolotów wielozadaniowych F-16.

Wiceminister ocenił, że stan lotnictwa wojskowego jest zadowalający w porównaniu z innymi rodzajami sił zbrojnych. Siły Powietrzne mają 48 samolotów F-16 w wersjach C (jednomiejscowe) i D (dwumiejscowe) Block 52+, jednakże – jak zaznaczył – wszyscy mamy świadomość, że samolotów tej klasy wielozadaniowych w polskich siłach zbrojnych potrzeba znacznie więcej. Starsze odrzutowce bojowe – szturmowe Su-22 i myśliwce MiG-29 powinny zastąpić samoloty nowszej generacji, jednakże decyzja czy to będą samoloty F-16, czy inne samoloty, jak np. F-35 jest jeszcze przedmiotem analiz w Ministerstwie Obrony Narodowej.

Trzeba myśleć o racjonalnych rozwiązaniach, tylko musi to być w odpowiedni sposób rozłożone w czasie, chyba że pojawią się nadzwyczajne możliwości – powiedział wiceszef MON. Dodał, że gdyby budżet MON był znacznie większy, to samoloty można byłoby pozyskać dużo wcześniej i z dużo większym spokojem patrzeć na rozwój systemu samolotów wielozadaniowych.

Zwrócił przy tym uwagę na opublikowany 21 kwietnia br. projekt ustawy o zmianie ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy – Prawo zamówień publicznych, który przewiduje wzrost wydatków na obronność z obecnych minimum 2 proc. do co najmniej 2,5 proc. PKB począwszy od 2030 r. Przy ustalaniu poziomu wydatków obronnych pod uwagę ma być brany PKB planowany na dany rok, a nie – jak obecnie – z roku poprzedniego.

***

Projekt zmiany ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej przewiduje stopniowe zwiększanie finansowania potrzeb obronnych. W 2018 r. na ten cel ma zostać przeznaczone nie mniej niż 2 proc. PKB, w 2019 r. - co najmniej 2,1 proc., w latach 2020–23 – co najmniej 2,2 proc., 2024–25 – co najmniej 2,3 proc., 2026–29 – co najmniej 2,4 proc., a w 2030 r. i latach kolejnych – co najmniej 2,5 proc.

Projekt przewiduje też, że maksymalna liczebność Wojska Polskiego będzie wynosiła nie więcej niż 200 tys. stanowisk etatowych żołnierzy. W tej liczbie nie więcej niż 130 tys. będzie przewidziane dla żołnierzy zawodowych. Obecnie liczebność wojska jest określona na maksymalnie 150 tys. żołnierzy.

Procedowana zmiana przepisów spowoduje wzrost wydatków obronnych o 117 mld 217 mln zł w ciągu 10 lat.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony