Lotnisko Katowice zamknie ten rok na poziomie 93-94 proc. ruchu sprzed pandemii
Lotnisko Katowice spodziewa się zamknięcia 2022 roku liczbą ok. 4,5 mln obsłużonych pasażerów – będzie to ok. 93-94 proc. ruchu w tym porcie przed pandemią. W przyszłym roku lotnisko przewiduje rekordową liczbę ponad 5 mln podróżnych – prognozuje szef spółki zarządzającej portem.
„2022 to będzie dobry rok. Może nie osiągniemy poziomu sprzed COVID-u, ale będzie to ok. 93-94 proc., czyli 10 proc. więcej niż przewidywana średnia w Europie” – poinformował prezes zarządzającego Lotniskiem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego (GTL) Artur Tomasik w piątkowej rozmowie na antenie Polskiego Radia Katowice.
W lipcu Katowice Airport w Pyrzowicach obsłużył ponad 600 tys. pasażerów – więcej niż w najlepszym do tej pory lipcu 2019 r. Także w sierpniu liczba podróżnych przekroczyła 600 tys. Dotychczasowe wyniki pozwalają prognozować zamknięcie roku na poziomie ok. 4,5 mln pasażerów, z których ponad 2 mln to pasażerowie lotów czarterowych.
Dynamicznie rozwija się również segment przewozów towarowych – lotnisko Katowice jest krajowym liderem lotniczego cargo wśród regionalnych lotnisk. W tym roku notowany jest ponad 50-procentowy wzrost ilości odprawianych w Pyrzowicach ładunków (wobec 7 proc. średniego wzrostu w Europie w stosunku do roku 2019) - po raz pierwszy port osiągnie roczny poziom ok. 40 tys. ton odprawionego cargo.
„Jesteśmy liderem cargo wśród portów regionalnych i znaczącym punktem już nie tylko w Polsce, ale na mapie Europy” – ocenił Tomasik w Polskim Radiu Katowice.
Komentując niedawną decyzję linii Wizzair o zawieszeniu połączenia z Pyrzowic do włoskiego Bergamo, Tomasik przypomniał, że to połączenie ma być wznowione wiosną. Wyraził nadzieję, że w sezonie zimowym siatka połączeń z Katowice Airport – zarówno regularnych, jak i czarterowych – będzie bardzo bogata. Jego zdaniem także przyszły rok będzie stabilny, z dużą liczbą połączeń.
Poinformował, że lotnisko przygotowuje się do budowy bazy paliw z własną bocznicą kolejową – niedawno złożony został wniosek o wydanie tzw. decyzji środowiskowej w tej sprawie. Projekt ma być realizowany na działce, kupionej przez lotnisko kilka lat temu od Agencji Mienia Wojskowego; wcześniej znajdowała się tam wojskowa baza paliw. Teren został zrekultywowany, port zabiega teraz o unijne środki na to przedsięwzięcie. Budowa miałaby potrwać dwa lata.
Artur Tomasik potwierdził, że w przyszłym roku ma zostać uruchomione połączenie kolejowe, łączące port lotniczy z aglomeracją śląsko-dąbrowską. Obecnie Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze przygotowuje strategię rozwoju portu na kolejne pięć lat.(PAP)
mab/ amac/
Komentarze