Lotnisko regionalne a Natura 2000

Dyrektorzy parków narodowych spotkają się z autorami raportu środowiskowego o lotnisku. Porozmawiają o Naturze 2000.

Trzeba rozwiać wszystkie wątpliwości. Dlatego w tym tygodniu autorzy raportu środowiskowego, czyli przedstawiciele konsorcjum Arup/Ekoton spotkają się z dyrektorami naszych parków narodowych – zapowiada Bogusław Dębski, wicemarszałek województwa podlaskiego.

Bo to właśnie przyrodnicy zgłosili najwięcej uwag do raportu środowiskowego, dotyczącego budowy lotniska w gminie Tykocin. Port ma powstać między miejscowościami Saniki, Sawino, Bagienki. Zdaniem ekspertów, to najlepsze miejsce pod względem przyrodniczym. Przygotowanie raportu kosztowało około 1,8 mln zł.

Teraz analizuje go Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku. To ona ma wydać decyzję środowiskową, która pozwoli na rozpoczęcie budowy.

– Raport powinien być przygotowany solidnie. Niestety, nie ma w nim odniesień do parków i obszarów Natury 2000 – przypomina Wojciech Dudziuk, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego. Weźmie udział w spotkaniu z przedstawicielami Arup/Ekoton. Pojawią się też przedstawiciele Narwiańskiego Parku Narodowego. To oni na obszarze parku i otuliny zaobserwowali znaczne skupiska gęsi. Od trzech do czterech tysięcy ptaków w ciągu doby. Swoje uwagi przekazali RDOŚ. Ich zdaniem, liczba ptaków może mieć wpływ na działanie lotniska.

To nie koniec zastrzeżeń. Przedstawicielom parków zabrakło też informacji o możliwych przelotach samolotów nad chronionymi obszarami. – Nie będą latały nad parkami. Samoloty polecą specjalnym korytarzem obok – twierdzi Bogusław Dębski. – To nie jest tak, że raport jest źle napisany. Możliwe, że przedstawicielom parku brakuje pewnych informacji, które są w innym dokumencie – analizie wielokryterialnej. Dlatego sam raport będzie uzupełniony. Pojawią się w nim m.in. obliczenia dotyczące ptaków – zapowiada wicemarszałek.

Całość artykułu na stronie Kuriera Porannego.