Przejdź do treści

Jesienne Zawody Modeli Halowych rozegrane

Nowy sezon sportowy w modelarstwie halowym rozpoczyna się jesienią. Jesienią też rozgrywane są zazwyczaj Mistrzostwa Polski.

Dzięki stałej współpracy Aeroklubu Podkarpackiego i Krośnieńskiego Stowarzyszenia Modelarzy Lotniczych z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji możliwe jest rozgrywanie w pięknej krośnieńskiej hali sportowej zawodów modelarskich i przeprowadzanie systematycznych treningów.

Jednak w sobotę 12 października w Krośnie wystartowało tylko 25 zawodników. O wiele za mało, jak na możliwości organizatorów. Nie przyjechali Słowacy, którzy borykają się z podobnymi problemami, jak polskie kluby. Nie przyjechali koledzy z pobliskich ośrodków modelarskich w Polsce.

Wśród młodzików walka o lokaty na podium rozegrała się między trzema zawodnikami, którzy w latach poprzednich również byli najlepsi. Wygrał Patryk Smuga, wychowanek instr. Bodaszewskiego latający modelami szkoły chorwackiej skutecznie modyfikowanymi w Zręcinie.

Drugie miejsce zajął Piotr Wielosz-Hałasa z KM Orlik w Hrubieszowie pod okiem instr. Leszka Kryszczuka. Ekipa hrubieszowska od dwóch lat czyni znaczne, systematyczne postępy w tej kategorii. Pozostali jej członkowie zostali w Krośnie również wysoko sklasyfikowani.

Trzeci Filip Majka z MDK Bochnia to ubiegłoroczny zdobywca Pucharu Polski. W pierwszej turze wykonał trzy dobre loty, później uszkodził swój najlepszy model i mimo zaangażowania nie zdołał poprawić wyniku do końca zawodów.

W klasyfikacji juniorów młodszych wystartowało tylko dwóch zawodników. Wygrał Grzegorz Urbanek pod opieką instr. Henryka Czekańskiego. Były to pierwsze zawody tego zawodnika. Drugie miejsce zajął Filip Badylak z MDK Bochnia.

W grupie seniorów bezkonkurencyjny ponownie Jerzy Bodaszewski. Wygrał ze znaczną przewagą przy okazji bijąc rekord krośnieńskiej hali wynikiem 48,0 s.

Rywalizacja o drugą lokatę rozegrała się w ostatniej turze lotów. Robert Kopacz rzucił dwukrotnie ok. 40 s i wygrał z Michałem Słysiem zaledwie o 0,6 s.

Mała liczba startujących w zawodach jest deprymująca dla organizatorów i rodzi pytanie o sens ich organizacji. Krośnieńscy działacze są w stanie przeprowadzić sprawnie i poprawnie zawody dla stu zawodników bez większego wysiłku organizacyjnego. Hala MOSiR w Krośnie jest jednym z bardziej atrakcyjnych obiektów do latania modelami F1N. Wszystkie te walory bledną przy braku zainteresowania.

Problem drastycznie malejącej od kilku lat popularności modelarstwa lotniczego wśród dzieci i młodzieży wymaga skrupulatnej analizy przyczyn i próby znalezienia sposobów ich usunięcia. To zadanie dla organów Aeroklubu Polskiego, który o problemie nie wie lub nie chce wiedzieć. A przyczyny tego stanu potrafią określić organizatorzy modelarstwa podstawowego w ośrodkach regionalnych w całej Polsce. Wystarczy sięgnąć do ich doświadczeń. 

Poniżej prezentujemy wyniki


FacebookTwitterWykop

Nasze strony