Przejdź do treści
Kokpit samolotu liniowego
Źródło artykułu

Jak znaleźć się w kabinie A380, B747 albo B787 podczas lotu czyli kto pyta, ten wie...

Z racji prac wykonywanych w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej od czasu do czasu mam okazję zetknąć się z młodzieżą w wieku ogólnie szkolno-studenckim, najczęściej już tą zarażoną bakcylem lotniczym. Podczas takich spotkań słyszę często westchnienia typu "Chciałbym polecieć w kabinie A380!!!" albo "Jak wyglądał kokpit Boeinga 727?", "Co się jada w klasie 1 na pokładzie?" i podobne.

W większości wypadków moi rozmówcy bardzo chcieliby znaleźć się choć na chwilę w kabinie DOWOLNEGO samolotu, a nie tylko w kokpitach dużych maszyn pasażerskich; gdy pytam co ich powstrzymuje przed realizacją marzenia, najczęściej słyszę: "No wie pan, skąd wziąć kasę na bilet...", "Leciałem Airbusem, ale piloci nie zgodzili się na to bym obejrzał kabinę". Rozczarowanie w głosie mówi samo za siebie.

Najciekawsze jest to, że większość moich rozmówców jest zupełnie nieświadoma faktu, że realizacja tego marzenia jest możliwa za mniej więcej 120 - 150 złotych i obejmuje nie tylko kabiny najpopularniejszych samolotów, ale można także sobie wybrać linię lotniczą / przewoźnika, którego maszynę chcemy odwiedzić i do tego trasę lotu - na przykład z Frankfurtu do Quito czy z Toronto do St. Maarten. Do tego niepotrzebny będzie zupełnie ani paszport ani drogi bilet, przyda się za to DUŻY telewizor.

Dwa ważne warunki:

1. Warto znać przynajmniej trochę angielski, bo bez niego nie zrozumiemy ani korespondencji z kontrolą ruchu lotniczego ani wymiany zdań pomiędzy pilotami.

2. Zarezerwuj sobie od 2 do 4 godzin czasu co najmniej.

Istnieje kilka firm na świecie, których źródłem utrzymania jest filmowanie pracy pilotów w czasie lotu oraz operacji lotniskowych. Małe, profesjonalne kamery zainstalowane w kokpicie rejestrują z kilku różnych pozycji czynności wykonywane przez załogę. Następnie materiał jest poddawany obróbce i trafia do sprzedaży w postaci filmu DVD lub BD (BluRay). Teraz wystarczy go już tylko kupić, pobrać z witryny internetowej i obejrzeć w zaciszu domowym...

Dla mniej zasobnych są także króciutkie, kilkuminutowe fimiki REKLAMOWE, za darmo. Niektóre są dostępne także na youtube.com.

Nie sądź, że filmowany jest sam lot. Bardzo często filma zawiera również elementy przygotowania się do lotu, a więc wizytę w Biurze Odpraw Załóg lub Dispatch Office, analizę map i warunków meteorologicznych, czy odbiór techniczny samolotu. W trakcie lotu / przed lotem kamery pokazują pracę nie tylko pilotów ale także personelu pokładowego, techników itp. Są również dołączane np. migawki z załadunku maszyny czy jej tankowania.

Łączny czas takiego filmu - w przypadku płyt BluRay wynosi czasami nawet 4,5 godziny... Po przeliczeniu wychodzi mniej więcej 50 groszy za minutę filmu; w sumie niewiele, biorąc pod uwagę, że szansę na znalezienie się w kokpicie np. A380 mamy w zasadzie prawie żadną, chociażby ze względów bezpieczeństwa.

Należy bezwzględnie dodać, że wydawcy pomyśleli także o SPOTTERACH. Dla nich przewidziano ODDZIELNĄ serię filmów (tzw. AIRPORT SERIES) o najbardziej znanych lotniskach. W zasadzie jest to film pokazujący starty i lądowania oraz kołowania różnych samolotów, zarejestrowany w różnych miejscach - na podejściu, przy pasie, z płyty postojowej itp. Cztery i pół godziny filmu na lotnisku w Mieście Aniołów (Los Angeles) - czyż nie brzmi to ekscytująco zwłaszcza, że kamery są ustawione w miejscha, do których normalny śmiertelnik nie ma wstępu?

A teraz najważniejsze: GDZIE SZUKAĆ TAKICH FILMÓW?

Trzy linki podaję poniżej. Nie należy sądzić, że są to jedyne, raczej starałem się przedstawić te najbardziej popularne. A może użytkownicy FB mają jakieś swoje typy?

http://www.worldairroutes.com/bluray.html
http://www.justplanes.com/
http://pilotseye.tv/en/

http://www.worldairroutes.com/AF380.html

Po kliknięciu w ostatni link powyżej zostaniesz przeniesiony (przeniesiona) na stronę z filmem nakręconym na pokładzie Airbusa A380 linii Air France, lecącym z Paryża do Tokio i z powrotem. 277 minut oglądania. A kilkanaście zdjęć na tej stronie pokaże Ci, co zobaczysz w trakcie filmu... Miłego oglądania.

I jeszcze jedno. Zdecydowanie polecam wersje BluRay, to zupełnie inaczej się ogląda.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony