Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zgłoszenie 03/2012 - LVP a zezwolenia warunkowe (aktl.)

Zgłoszenie opisuje sytuację na jednym z polskich lotnisk komunikacyjnych w warunkach ograniczonej widzialności i związanych z tym procedur (LVP).

Drogę startową będącą w użyciu pokrywała mgła, natomiast w strefie podejścia widzialność była dobra. W tej sytuacji załoga samolotu stojącego w strefie oczekiwania przed pasem, jak i personel TWR byli w stanie widzieć samolot na znajdujący się podejściu.

Natomiast załoga samolotu podchodzącego samego pasa i lotniska nie widziała. Słysząc wydaną przez TWR zgodę warunkową „za lądującym zezwalam zająć pas i czekać”, poczuła się – delikatnie mówiąc – niekomfortowo, zwłaszcza że samolot znajdował się już w końcowej fazie podejścia, tuż przed osiągnięciem bezwzględnej wysokości decyzji, zatem w również w fazie dużej koncentracji i obciążenia pracą w kokpicie.

Powodem Zgłoszenia jest to, że zgodnie z przepisami, w warunkach LVP NIE MOŻNA WYDAWAĆ ZEZWOLEŃ WARUNKOWYCH (czyli gdy np. tak jak w tej sytuacji, zajęcie pasa jest uzależnione od tego, gdzie będzie się znajdował lądujący samolot), nawet jeśli załogi są w stanie widzieć się nawzajem. 

***
Od Zespołu:

Osoba zgłaszająca zdarzenie chciała przede wszystkim wiedzieć, czy wydane zezwolenie warunkowe było pojedynczym incydentem, czy stosowaną często nieformalną procedurą dla tego lotniska. Członek Zespołu Latajmy Bezpiecznie skontaktował się z kierownikiem rzeczonego organu służb ruchu lotniczego, od którego uzyskał zapewnienie, że wyżej wspomniane uchybienie zostanie omówione z podległym mu personelem. Kierownik zobowiązał się przypomnieć podległemu zespołowi zasady LVP. W opinii Zespołu Latajmy Bezpiecznie sprawę można uznać za zamkniętą.

 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony