Przejdź do treści
Źródło artykułu

III Spotkanie Podróżnicze - POWIETRZE - Jędrzej Jaxa-Rożen

We wrześniu, w ramach projeku „Dostojne srebro, żywe złoto – aktywni razem!”, w bibliotece wojewódzkiej w CH Manhattan odbyło się kolejne, III Spotkanie Podróżnicze - POWIETRZE, zorganizowane przez Fundację Podróże bez Granic.

Wielką przyjemnością było poznanie człowieka, który własnym przykładem udowadnia, że nie trzeba móc chodzić po ziemi, by „rozwinąć skrzydła” w powietrzu. Co jeszcze ważniejsze optymizmem nastroiło zebranych to, iż są rejony świata w których, sytuacja niepełnosprawności pilota nie budzi absolutnie żadnej sensacji. Uczestnicy spotkania przekonali się o tym dzięki opowieściom Jędrzeja Jaxa – Rożen, a był to dopiero początek III z cyklu inspiracyjno – motywacyjnych spotkań podróżniczych.

Jędrzej Jaxa - Rożen - niegdyś asystent w Katedrze Kulturoznawska Uniwersytetu Wrocławskiego, obecnie skromny tłumacz, ale przede wszystkim spadochroniarz, modelarz i paralotniarz. Niemalże wychował sie na lotnisku (ojciec był pilotem i inspektorem IKCSP). Od czas wypadku na paralotni w 1998 Jędrzej po ziemi porusza się przy pomocy wózka, jednakże nie przeszkadza mu to w realizowaniu życiowej pasji. Jest jednym z niewielu polskich niepełnosprawnych paralotniarzy.


(fot. profil na Facebooku Jędrzeja Jaksa-Rożen)

Tylko trochę szkoda, że żyjemy w zakątku świata w którym jeszcze dość często połączenie słów niepełnosprawny – aktywny wywołuje wyraz głębokiego niedowierzania, a czasami wręcz szoku na twarzach wielu osób. Ale nie ma co się zżymać! Podróże bez Granic są właśnie po to, by zmieniać świadomość i „otwierać umysły” i wiemy, że damy radę i dzięki Wam damy radę!

Ale „wracając w POWIETRZE” wspólne bujanie w obłokach tak bardzo spodobało się słuchaczom, że zamiast tradycyjnych trzech godzin spotkanie przeciągnęło się do niemal czterech. Do zadawania pytań zainspirował słuchaczy szczególnie drugi z bohaterów wieczoru Czesław Lakarewicz, który wyszedł bez szwanku z awaryjnego lądowania motolotnią na wodach Bałtyku, a przed uczestnikami czwartkowego spotkania odkrywał wiele podróżniczych zagadek i tajemniczych wątków. Zapewne słuchacze dowiedzieliby się jeszcze dużo, dużo więcej, gdyby czas zechciał nieco zwolnić i nie uciekać w tak szalonym tempie. Szkoda, bo było czego posłuchać! Jak twierdzi Pan Czesław na podróżniczym szlaku każdego z nas na każdym kroku jest niezliczona ilość niezwykłości, których nie przegapimy jedynie dzięki otwartości na świat i ludzi…

Więcej na stronie: www.fundacja.podróżebezgranic.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony